W
listopadzie 1982
postawiono zarzuty i zmieniono kwalifikację z internowania na aresztowanie działaczom KSS "KOR".
Lista zarzutów była długa, zarzucane czyny niezwykle poważne, jednak nadal negocjowano z uwięzionymi. W październiku 1983 roku propozycję emigracji otrzymała cała jedenastka. Wobec stanowczej odmowy prymas Józef Glemp zaproponował objęcie uwięzionych amnestią z 1983 roku w zamian za ich obietnicę zaprzestania działalności publicznej do 1986 roku.
Kompromis zaakceptowały władze PRL, nieoficjalnie również TKK "Solidarność", choć w oficjalnym komunikacie z maja 1984 potwierdziła żądanie "bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więzionych za czyny popełnione z pobudek politycznych i niestawiania ich przed koniecznością podejmowania dwuznacznych moralnie decyzji”.
Większość uwięzionych odrzuciła tę propozycję. Ostatecznie śledztwo w sprawie członków KK "Solidarność" umorzono a podsądnych zwolniono 26 lipca 1984 roku na mocy amnestii.