- Serena Williams wciąż liczy na wyrównanie rekordu Margaret Court pod względem zwycięstw w wielkoszlemowych turniejach
- W dotychczasowych starciach tegorocznej edycji Australian Open Amerykanka oddała rywalkom ledwo pięć gemów
- Z turniejem pożegnały się natomiast m.in. Bianca Andreescu i Petra Kvitova
W Melbourne jest Cezary Gurjew, który znalazł się w niewielkiej grupie dziennikarzy z akredytacją na tenisowy turniej Australian Open. Dziennikarz radiowej Jedynki już od połowy stycznia jest na miejscu i przekazuje codzienne relacje z Melbourne Park. Zapraszamy także na stronę portalu PolskieRadio24.pl do specjalnego serwisu poświęconego rywalizacji tenisistów.
Australian Open 2021 - SERWIS SPECJALNY
Ekspresowe zwycięstwa
Jak na razie 39-letnia Williams nie natrafiła na większy opór w swoim 20. występie na kortach Melbourne Park. W pierwszej rundzie wygrała z Niemką Laurą Siegemund 6:1, 6:1 w ciągu 56 minut, a w środę potrzebowała 13 więcej, by wyeliminować 99. w światowym rankingu Stojanović.
24-letnia Serbka po raz pierwszy w Wielkim Szlemie znalazła się w drugiej rundzie, ale w pojedynku z najbardziej utytułowaną tenisistką tego stulecia nie miała nic do powiedzenia.
Po kontuzji nie ma śladu?
Williams kilka dni temu wycofała się przed półfinałem turnieju WTA w Melbourne, zgłaszając kontuzję ramienia, ale jej dwa pierwsze mecze potwierdziły, że jest w pełni sił i nie odda łatwo pola dużo młodszym rywalkom.
Amerykanka dotychczas triumfowała w Melbourne siedem razy (2003, 2005, 2007, 2009-10, 2015, 2017). Ósme zwycięstwo oznaczałoby też wyrównanie rekordu wszech czasów w liczbie zdobytych tytułów wielkoszlemowych w singlu, który należy do Australijki Margaret Court.
Rosyjski talent na drodze
Jej trzecią przeszkodą będzie zajmująca 101. lokatę na liście WTA Potapowa. Obie tenisistki spotkały się przed rokiem w Melbourne, ale w pierwszej rundzie, a Williams wygrała 6:0, 6:3.
19-latka z Saratowa - mistrzyni Wimbledonu juniorek z 2016 roku, która na stałe mieszka w Dubaju - później w 2020 roku dotarła jeszcze do ćwierćfinałów imprez WTA w Sankt Petersburgu, Acapulco oraz Monterrey i z powodu pandemii COVID-19 zdecydowała się zakończyć sezon.
Teraz ma szansę na pierwszy w karierze awans do 3. rundy zawodów wielkoszlemowych, a w Melbourne pokonała już rozstawioną z numerem 24. Amerykankę Alison Riske i Węgierkę Timeę Babos.
Czytaj także:
Australian Open: Świątek - Giorgi. "Nie wszystko było idealne". Sierzputowski skomentował wygraną Polki [TYLKO U NAS]
Andreescu i Kvitova za burtą
Na drugiej rundzie udział w tegorocznej edycji Australian Open zakończyła wracająca na kort po 15-miesięcznej przerwie Bianka Andreescu. Rozstawiona z "ósemką" 20-letnia Kanadyjka, triumfatorka US Open 2019, uległa doświadczonej Su-Wei Hsieh z Tajwanu 3:6, 2:6.
- Najgorsze, że jestem pewna, iż zagrałam na sto procent, byłam też przekonana, że przyjechałam tu super przygotowana. Dziś więcej z siebie jednak dać nie mogłam. Nie nakładałam na siebie presji, ale oczekiwałam lepszego wyniku w Melbourne. Mam nadzieję, że potrafię wyciągnąć z tego pozytywne wnioski - podsumowała Andreescu.
Odpadła już także turniejowa "dziewiątka" Petra Kvitova. 30-letnia Czeszka, która w Melbourne w 2019 roku była w finale, przegrała w drugiej rundzie z miesiąc młodszą Rumunką Soraną Cirsteą 4:6, 6:1, 1:6.
W trzeciej rundzie zameldowały się za to rozstawiona z "siódemką" Białorusinka Aryna Sabalenka i Hiszpanka Garbine Muguruza (nr 14.), która przed rokiem dotarła do finału.
Wyniki środowych meczów 2. rundy singla kobiet w wielkoszlemowym tenisowym Australian Open:
Iga Świątek (Polska, 15) - Camila Giorgi (Włochy) 6:2, 6:4
Anastazja Potapowa (Rosja) - Timea Babos (Węgry) 6:2, 6:4
Marketa Vondrousova (Czechy, 19) - Rebecca Marino (Kanada) 6:1, 7:5
Su-wei Hsieh (Tajwan) - Bianca Andreescu (Kanada, 8) 6:3, 6:2
Aryna Sabalenka (Białoruś, 7) - Daria Kasatkina (Rosja) 7:6 (7-5), 6:3
Ann Li (USA) - Alize Cornet (Francja) 6:2, 7:6 (8-6)
Serena Williams (USA, 10) - Nina Stojanović (Serbia) 6:3, 6:0
Sorana Cirstea (Rumunia) - Petra Kvitova (Czechy, 9) 6:4, 1:6, 6:1
Zarina Dijas (Kazachstan) - Bernarda Pera (USA) 6:4, 3:6, 6:3
Garbine Muguruza (Hiszpania, 14) - Ludmiła Samsonowa (Rosja) 6:3, 6:1
Ons Jabeur (Tunezja, 27) - Anna-Karolina Schmiedlova (Słowacja) 6:3, 6:2
Fiona Ferro (Francja) - Jelena Rybakina (Kazachstan, 17) 6:4, 6:4
Sara Errani (Włochy) - Venus Williams (USA) 6:1, 6:0
Weronika Kudermietowa (Rosja, 32) - Warwara Graczewa (Rosja) 5:7, 6:2, 6:2
Naomi Osaka (Japonia, 3) - Caroline Garcia (Francja) 6:2, 6:3
Simona Halep (Rumunia, 2) - Ajla Tomljanovic (Australia) 4:6, 6:4, 7:5
/empe