Euro 2020

Euro 2020: kac po blamażu. Bezlitosne komentarze po meczu Polska - Słowacja

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2021 12:02
Porażka ze Słowacją nie tylko mocno skomplikowała sytuację Polaków w grupie, ale również mocno pogorszyła notowania kadry u kibiców i ekspertów. Dziennikarze zwracają uwagę, że jeszcze gorszy od wyniku był styl, a biało-czerwoni zamiast obiecywanej dumy, przynieśli Polsce wstyd.
Robert Lewandowski i Piotr Zieliński
Robert Lewandowski i Piotr ZielińskiFoto: PAP/Adam Warżawa

Dziennikarz Polskiego Radia Mateusz Ligęza twierdzi, że Polacy "sprezentowali" rywalom trzy punkty w poniedziałkowym spotkaniu. "Nie było żadnego pompowania balonika. Piłkarze mieli spokój w przygotowaniach, a my dziennikarze, zagłaskaliśmy ich na śmierć. Zaufaliśmy Sousie. Nawet nie wymagaliśmy zbyt wiele. Liczyliśmy na solidniść, ambicję i walkę. To nie Słowacja wygrała. To my oddaliśmy jej 3 punkty" - ocenia.

"Zagraliśmy żałośnie. Polska wyglądała jak przypadkowa zbieranina piłkarzy" - pisze Marek Wawrzynowski z WP SportoweFakty. "Krychowiak ociężały jak stary niedźwiedź. Zieliński był tłem. Lewandowski zgaszony. Trudno powiedzieć o kimś dobre słowo, żal było patrzeć. Po porażce ze Słowacją potrzebujemy cudu, żeby awansować do drugiej rundy" - podsumowuje występ biało-czerwonych dziennikarz.

baner grafika serwis Euro bez-Milika 1200 f.jpg
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY

Nadziei na odmianę losów biało-czerwonych na Euro 2020 nie widzi dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski. "Siódmy wielki turniej w dwudziestym pierwszym wieku i szósta kompromitacja. Fakt, nie opinia" - czytamy na jego Twitterze.

Podobnego zdania jest dziennikarz Polskiego Radia Andrzej Janisz, który jedynej nadziei upatruje w... interwencji sił nadprzyrodzonych. - Pozostaje tylko modlitwa. Argumentów nie ma żadnych. Nawet jeśli ktoś jest zwolennikiem tego trenera, tej drużyny – nie znajdzie argumentów - powiedział podczas "Eurodebaty" w TVP Sport.

W defetystyczne tony uderza również dyrektor sportu w Canal+ Michał Kołodziejczyk. "Na kaca nie trzeba nawet czekać do rana. Nie trzeba było nawet pić. Widać tylko ciemność" - ocenia. "Nazwijmy to po imieniu: to jest kompromitacja. Zmiana selekcjonera nastąpiła w fatalnym momencie. Sousa potrafił poprowadzić reprezentację tylko do zwycięstwa z Andorą. Zostaliśmy upokorzeni" - dodaje.

W innych klęska Polaków ze Słowacją przywołała wspomnienia z poprzednich imprez, w których biało-czerwoni również zaprezentowali się poniżej krytyki. Chyba najsłynniejszym podsumowaniem "popisów" polskich piłkarzy była okładka "Faktu" z krzykliwym nagłówkiem "Wstyd. Żenada. Kompromitacja. Hańba. Frajerstwo. Nie wracajcie do domu", powstała po blamażu na MŚ 2006. Jej autor Grzegorz Jankowski twierdzi, że gorzki komentarz pozostaje wciąż aktualny.

"Wymyśliłem tę okładkę 'Faktu' równo 15 lat temu. Od tego czasu internauci wrzucają ją bardzo regularnie do sieci. Tak jak dziś po meczu. Ta pierwsza strona miała żyć, jak każda gazeta, tylko jeden dzień. A okazała się nieśmiertelna..." - czytamy na jego Twitterze.

Czarny scenariusz przed liderami kadry kreśli Jan Tomaszewski. Bramkarz legendarnej drużyny Kazimierza Górskiego twierdzi, że jeśli nie wyjdziemy z grupy na Euro, selekcjoner powinien się pozbyć nawet... Roberta Lewandowskiego.

"Jeśli nie wyjdziemy z grupy, to będziemy mieli pogrzeb obecnego pokolenia. Czyli najlepszych piłkarzy, jakich mieliśmy w historii. Krychowiak, Lewandowski, Glik - już dla nich nie będzie miejsca. Oni będą tak załamani, że trzeba robić nową kadrę na el. MŚ" - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem".

Krytyczny wobec czołowych postaci polskiej kadry był także Andrzej Twarowski. "W wielkim turnieju drużynę muszą ciągnąć liderzy. Dziś pociągnęli ją w dół" - napisał. Dziennikarz Canal+ skrytykował również decyzje selekcjonera Paulo Sousy. "Kolejny mecz w którym trener nie umie zestawić wyjściowego składu. Wyjął Modera, wstawił Linetty’ego, do pierwszej linii w rozegraniu wypchnął Klicha przed Zielińskiego, który zamiast rozgrywać z głębi pomocy musi grać ciągle tyłem do przeciwnika" - ocenił.

Wielu ekspertom aż trudno było uwierzyć w to, że Polacy wypadli tak blado na tle przeciętnej Słowacji. Jednym z nich był komentator TVP Sport Rafał Wolski. "Nie chcę nikogo kopać. Ale jest odpowiedzialność i jest jej brak. Jest mądrość i jest głupota. Jeśli dziś tracimy swoją szansę to tracimy ją z elementem sabotażu" - czytamy na jego Twitterze.

Niektórzy nie potrzebowali słów, by podsumować klęskę Polaków. Sebastian Staszewski z Interii opublikował wykonane tuż po meczu zdjęcie komentatorów TVP Sport Kazimierza Węgrzyna i Mateusza Borka, które mówiło "więcej niż tysiąc słów".

Reprezentacji Polski pozostały na Euro jeszcze dwa mecze: 19 czerwca z Hiszpanią i 23 czerwca ze Szwecją. Po pierwszej kolejce fazy grupowej biało-czerwoni zajmują ostatnie, czwarte miejsce w tabeli.

Czytaj także:

bg

Czytaj także

Euro 2020: Paulo Sousa jest winny, ale nie czas tęsknić za poprzednikami

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2021 10:03
Po każdym przegranym meczu wytłumaczenie klęski jest bardzo proste - lepiej zagrałby piłkarz, który został na ławce, a uprzednio zwolniony trener na pewno nie dopuściłby do takiego blamażu. Czy na pewno jest choć cień gwarancji, że z Jerzym Brzęczkiem na ławce wynik i scenariusz meczu byłby dla Polski korzystniejszy?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Euro 2020: fatalna sytuacja biało-czerwonych w grupie. Mogą odpaść już po meczu z Hiszpanią

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2021 09:42
Po przegranej ze Słowacją (1:2) reprezentacja Polski zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy E z zerowym dorobkiem punktowym. Jeśli biało-czerwoni przegrają również kolejny mecz z Hiszpanią, już po dwóch spotkaniach mogą stracić szansę na awans do 1/8 finału.
rozwiń zwiń