Euro 2020

Euro 2020: Grzegorz Krychowiak dosadnie podsumował mecz ze Słowacją. "Nie chcę wychodzić na klauna"

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2021 17:15
We wtorek, dzień po przegranej reprezentacji Polski ze Słowacją (1:2) w meczu grupy E piłkarskich mistrzostw Europy, Grzegorz Krychowiak, który dostał w tym spotkaniu czerwoną kartkę, odpowiadał na pytania dziennikarzy. - Popełniłem błąd, który może nas kosztować realizację celów - przyznał pomocnik na konferencji prasowej. 
Grzegorz Krychowiak podczas konferencji prasowej
Grzegorz Krychowiak podczas konferencji prasowej Foto: PAP/Marcin Gadomski
  • "Krycha" otrzymał drugą żółtą kartkę w momencie, gdy gra biało-czerwonych zaczynała wyglądać lepiej 
  • Reprezentantów Polski w fazie grupowej czekają jeszcze mecze z Hiszpanią i Szwecją 
baner grafika serwis Euro bez-Milika 1200 f.jpg
EURO 2020 - SERWIS SPECJALNY

Krychowiak otrzymał czerwoną kartkę w 62. minucie. Wówczas po raz drugi został upomniany żółtym kartonikiem, tym razem za nadepnięcie rywala. Na tablicy wyników widniał wówczas remis 1:1 i wydawało się, że Polacy przejmują kontrolę nad meczem. 

Sześć minut po zejściu pomocnika z boiska decydującą bramkę dla Słowacji zdobył jednak Milan Skriniar. 

Wczoraj popełniłem błąd, który może nas kosztować realizację naszych celów na tych mistrzostwach. Wczorajsza noc była dla mnie bardzo trudna - przyznał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Gdańsku Grzegorz Krychowiak.

Szwecja dała przykład 

W sobotę biało-czerwonych czeka spotkanie z Hiszpanią w Sewilli. Faworyzowana drużyna z Półwyspu Iberyjskiego rozpoczęła Euro 2020 od bezbramkowego remisu ze Szwecją.

- Szwecja pokazała, że w Sewilli można powalczyć o punkty - mówił Krychowiak, który jednak z Hiszpanią nie zagra przez zawieszenie za czerwoną kartkę.

Piłkarz Lokomotiwu Moskwa przyznał, że jego błąd miał ogromne znaczenie dla losów meczu ze Słowakami. 

- W momencie kiedy strzeliliśmy gola wszyscy poczuliśmy, że jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie. Potem ja popełniłem błąd, który przekreślił te szanse - nie unikał odpowiedzialności.

Środkowy pomocnik biało-czerwonych dość klarownie ocenił postawę polskiej drużyny w pierwszym meczu. - Nie chcę wychodzić na klauna, mówiąc, że w tym spotkaniu było coś pozytywnego - przyznał.

Awans jeszcze możliwy? 

"Krycha", choć nie zagra z Hiszpanami, zapewnił, że biało-czerwoni wciąż wierzą w awans do 1/8 finału. 

Jest w tej drużynie złość, frustracja. Każdy z nas ma świadomość tego, że regeneracja pod względem fizycznym, jak i psychicznym może trwać chwilę i od razu musimy przygotować się do meczu z Hiszpanią - tłumaczył.

Polacy, choć nie zaczęli Euro najlepiej, mają przed sobą jeszcze dwa mecze fazy grupowej. 19 czerwca biało-czerwoni zagrają na Euro z Hiszpanią, a 4 dni później zmierzą się ze Szwecją. W żadnym z tych meczów nie będą jednak faworytami.

Czytaj także:

/empe 

Czytaj także

Euro 2020: fatalna sytuacja biało-czerwonych w grupie. Mogą odpaść już po meczu z Hiszpanią

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2021 09:42
Po przegranej ze Słowacją (1:2) reprezentacja Polski zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy E z zerowym dorobkiem punktowym. Jeśli biało-czerwoni przegrają również kolejny mecz z Hiszpanią, już po dwóch spotkaniach mogą stracić szansę na awans do 1/8 finału.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Euro 2020: analitycy wyliczyli szanse Polaków na awans. Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2021 08:20
Po przegranej ze Słowacją (1:2) w pierwszej kolejce biało-czerwoni zajmują ostatnie miejsce w grupie, ale z matematycznego punktu widzenia awans pozostaje sprawą otwartą. Specjaliści z portalu theanalyst.com twierdzą, że reprezentanci Polski wprawdzie mają najmniejsze szanse spośród drużyn grupy E, ale wciąż są w grze.
rozwiń zwiń