- Euro potrwa do 11 lipca. Finał zaplanowano na Wembley w Londynie - tytułu broni reprezentacja Portugalii
- Polacy na inaugurację spotkań grupy E przegrali w Petersburgu ze Słowacją 1:2. Biało-czerwonych czekają jeszcze spotkania z Hiszpanią i Szwecją
EURO 2020 - SERWIS SPECJALNY
>>> TERMINARZ EURO 2020
Pierwsza połowa spotkania na Stadionie Kriestowskijm w Sankt-Petersburgu w "polskiej grupie" z pewnością należało do jednej z najsłabszych na Euro 2020. Zarówno reprezentacja Szwecji jak i Słowacy nie zachwycili swoją grą i do przerwy kibice zgromadzeni na trybunach nie zobaczyli żadnych goli.
Po zmianie stron obraz gry za wiele nie uległ zmianie. Kilka minut po wznowieniu rywalizacji z dystansu spróbował Ondrej Duda, ale piłka i tak przeleciała wysoko nad poprzeczką. Martin Dubravka tylko wzrokiem odprowadził futbolówkę.
00:17 Rumak.mp3 Mówi selekcjoner reprezentacji Polski do lat 19 Mariusz Rumak (IAR)
Najlepszą okazję w 60. minucie meczu miał Ludwig Augustinsson, który uderzeniem głową sprawdził formę golkipera Słowacji. 32-letni bramkarz popisał się refleksem i uchronił podopiecznych Stefana Tarkovicia przed utratą gola. Chwilę później w podobnej sytuacji znalazł się Alexander Isak, ale piłka minęła poprzeczkę bramki "Sokołów". Z każdą minutą rosła przewaga Szwedów.
W 70. minucie w polu karnym Słowaków ponownie znalazł się Isak, ale i tym razem Dubravka wybronił strzał zawodnika niebiesko-żółtych. Zaledwie kilka sekund później bramkarz Słowacji ponownie był górą w starciu z Isakiem.
Szczęście Słowaków nie trwało jednak długo. Po jednej z akcji Dubravka wślizgiem faulował w polu karnym jednego z piłkarzy Szwecji. Sędzia Daniel Siebert nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykonał Emil Forsberg, który otworzył wynik spotkania w Petersburgu.
Jeszcze na kilka minut przed końcem gry wynik ustalić mógł Viktor Claesson, ale w ostatniej chwili został przyblokowany.
Po wygranej Szwecji ze Słowacją sytuacja w grupie D nie wygląda korzystnie dla Polski. Biało-czerwoni przed sobotnim meczem z Hiszpanią mają 0 punktów. Prowadzi drużyna Janne Anderssona z dorobkiem 4 pkt przed Słowacją (3 pkt) i ekipą "La Roja" (1 pkt).
Mistrzostwa Europy zainaugurowali również Polacy, którzy grupie E przegrali ze Słowacją (1:2). Kadrę Paulo Sousy czekają jeszcze mecze z Hiszpanią (19 czerwca, Sewilla) oraz Szwecją (23 czerwca, Sankt Petersburg).
01:00 Szwecja Słowacja.mp3 Więcej na temat tego meczu - Filip Jastrzębski (IAR)
Dla biało-czerwonych jest to czwarty występ w tej imprezie. Dotychczas dwukrotnie odpadli po fazie grupowej, a pięć lat temu dotarli do ćwierćfinału, przegrywając w nim w serii rzutów karnych z późniejszym triumfatorem - Portugalią.
SERWIS SPECJALNY - KAZIMIERZ GÓRSKI
Euro 2020 miało się odbyć przed rokiem, ale z powodu pandemii zostało przełożone o rok. Turniej rozpoczął się 11 czerwca w Rzymie od wygranej Włochów z Turcją (3:0). Finał ME zaplanowano na 11 lipca na Wembley w Londynie.
Grupa E: Szwecja Słowacja 1:0 (0:0)
Bramki: E. Forsberg - 76 (rzut karny)
Sędzia: Daniel Siebert (Niemcy). Widzów: 11 525.
Żółta kartka - Szwecja: Kristoffer Olsson. Słowacja: Martin Dubravka, Ondrej Duda, Vladimir Weiss.
Szwecja: Robin Olsen - Mikael Lustig, Victor Lindeloef, Marcus Danielson, Ludwig Augustinsson (88. Pierre Bengtsson) - Sebastian Larsson, Albin Ekdal (88. Gustav Svensson), Kristoffer Olsson (64. Viktor Claesson), Emil Forsberg (90+3. Emil Krafth) - Alexander Isak, Marcus Berg (64. Robin Quaison)
Słowacja: Martin Dubravka - Peter Pekarik (65. Lukas Haraslin), Lubomir Satka, Milan Skriniar, Tomas Hubocan (85. David Hancko) - Juraj Kucka, Martin Koscelnik, Robert Mak (76. Vladimir Weiss), Marek Hamsik (), Patrik Hrosovsky (84. Michal Duris) - Ondrej Duda
Czytaj także:
red/PolskieRadio24.pl