Euro 2020

Euro 2020: Mateusz Klich uspokaja przed starciem ze Szwecją. "Mamy plan na ten mecz"

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2021 21:13
Piłkarz Mateusz Klich jest przekonany, że w środowym meczu mistrzostw Europy ze Szwecją nie będzie miało znaczenia to, że rywal jest już pewny gry w 1/8 finału. - Na pewno nam nie odpuszczą - powiedział przed spotkaniem, które Polska musi wygrać, aby awansować.
Mateusz Klich na treningu reprezentacji Polski
Mateusz Klich na treningu reprezentacji PolskiFoto: PAP/Jan Dzban

Po dwóch kolejkach grupy E Szwecja prowadzi w tabeli z czterema punktami, Słowacja ma trzy, a Hiszpania - dwa. Polska zajmuje ostatnie miejsce z jednym punktem.

Czytaj także:

- Zwycięstwo z nami da im pierwsze miejsce w tabeli, a każdy chce wygrać grupę. Mieć zapewniony awans to jedno, ale wygrać grupę to drugie, na pewno nam nie odpuszczą - podkreślił Klich.

baner grafika serwis Euro bez-Milika 1200 f.jpg
SERWIS SPECJALNY - EURO 2020

Pozycja w grupie ma znaczenie przy kształtowaniu par 1/8 finału. Zwycięzca grupy E zmierzy się z trzecim zespołem grupy B, C lub D. Natomiast zajmując trzecie miejsce trzeba liczyć się z grą przeciw Belgii lub Holandii.


Posłuchaj
00:28 klich.mp3 Pomocnik Mateusz Klich zdaje sobie sprawę z klasy rywala, ale jest optymistą przed tym spotkaniem (IAR)

 

- Szwecja to drużyna bardzo dobrze zorganizowana w obronie. Oddaje rywalowi piłkę i czeka na kontry. Na pewno trzeba uważać na Alexandra Isaka. Ze Słowacją był ich największym zagrożeniem. Zatrzymanie go będzie naszym głównym zadaniem. Jest bardzo szybki, ma świetny drybling. Do tego dochodzi również niebezpieczny Emil Forsberg - scharakteryzował rywala Klich.

O skruszenie szwedzkiej defensywy jest jednak spokojny.

- Będziemy się starali strzelić bramkę. Widziałem statystyki, wiem że Szwedzi dobrze bronią. Mamy jednak ludzi do tego, aby im strzelić dwa gole lub więcej. Mamy plan na ten mecz. Musimy pozostać skoncentrowani - podkreślił.

Klich przyznał też, że bardzo dobrze podziałał na reprezentację sobotni remis z Hiszpanią 1:1.

- Mecz z Hiszpanią nas uspokoił, bo nie pożegnaliśmy się z turniejem, pomógł nam. Mogliśmy się pokusić nawet o wygraną. To dobry punkt wyjściowy, bo teraz wiemy, że tak powinniśmy grać i mam nadzieję, że to pomoże wygrać ze Szwecją - zdradził.


Posłuchaj
00:41 jastrzębski polska szwecja.mp3 O sytuacji w Petersburgu opowiada Maciej Jastrzębski (IAR)

 

Zaledwie trzy dni przerwy między spotkaniami nie są dla pomocnika Leeds United problemem.

- Lubię krótkie przerwy. Mógłbym tylko grać, a nie trenować. Rozegrałem już wiele spotkań, wiem jak się regenerować. Fizycznie nie ma różnicy czy to mecze w klubie, czy w reprezentacji. Lubię grać co trzy dni - zapewnił.

Szwecja w przeszłości była niewygodnym rywalem dla biało-czerwonych. Z 26 dotychczasowych meczów Polacy przegrali aż 14, w tym pięć ostatnich - cztery o punkty eliminacji mistrzostw Europy 2000 i 2004 oraz towarzyską potyczkę w Sztokholmie w czerwcu 2004.

Początek meczu w Sankt Petersburgu o godzinie 18. W tym samym czasie w Sewilli Hiszpania będzie grała ze Słowacją.

Czytaj także:

Czytaj także

Euro 2020: Szwedzi będą oszczędzać siły w meczu z Polską? "Nie spodziewam się z ich strony szarż"

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2021 17:05
Radosław Michalski uważa, że piłkarze Szwecji, którzy mają zapewniony awans do 1/8 finału mistrzostw Europy, w środowym meczu z Polską skoncentrują się na defensywie. - W przeszkadzaniu ta drużyna jest fenomenalna - powiedział były reprezentant biało-czerwonych.
rozwiń zwiń