Przed meczem selekcjoner reprezentacji Belgii Roberto Martinez zapewniał, że jego podopieczni nie skupią się wyłącznie na uprzykrzaniu życia Cristiano Ronaldo, który w poprzednich 3 meczach na Euro strzelił 5 goli. - Jeśli masz plan na grę przeciwko jednemu zawodnikowi, krzywdę może wyrządzić ci 10 pozostałych. Portugalczycy mają na koncie wiele sukcesów i wykazują doskonałą mentalność w meczach o najwyższą stawkę - powiedział. Jego plan okazał się skuteczny.
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY
W pierwszych minutach obie drużyny nie forsowały tempa i zamiast odważnie atakować, starały się „wybadać” słabe strony rywali. Jako pierwsi w 5. minucie szansę mieli Portugalczycy, gdy po przechwycie w środku pola Renato Sanches odegrał do Diogo Joty. Skrzydłowy Liverpoolu przestrzelił jednak dosyć znacznie.
Belgowie próbowali atakować, ale niewiele z tego wynikało, bo Portugalczycy, w swoim stylu, szczelnie bronili. W 25. minucie przed szansą na bramkę stanął Cristiano Ronaldo, ale jego silne uderzenie z rzutu wolnego pewnie obronił Thibaut Courtois.
Wynik meczu w 42. minucie kapitalnym strzałem zza pola karnego otworzył Thorgan Hazard. Mimo że strzał skrzydłowego Borussii Dortmund był silny i nieprzyjemny dla bramkarza, wydaje się, że Rui Patricio mógł się przy nim lepiej zachować.
Po zmianie stron Portugalczycy starali się odrobić straty, ale ich grze brakowało tempa i precyzji. W 56. minucie trener Santos wpuścił na boisko ofensywnie usposobionych Joao Felixa i Bruno Fernandesa. Od tego momentu coś drgnęło w grze obrońców tytułu. Przed dogodnymi szansami stanęli Felix i Jota, ale wynik nie uległ zmianie.
Nie trwało to jednak długo – Belgowie szybko opanowali sytuację i ponownie zaczęli dyktować warunki na boisku. Z kolei wraz z upływem czasu w portugalskiej ekipie zaczęła narastać frustracja, której wyrazem była seria brutalnych fauli, popełnionych przez podopiecznych trenera Santosa. Belgowie nie pozostawali im dłużni, dlatego w końcówce widowisko obfitowało raczej w niesportowe zagrania niż efektowne akcje.
W 83. minucie Portugalczycy wykreowali sobie jednak doskonałą sytuację - Raphael Guerreiro oddał kąśliwy strzał ze skraju pola karnego, ale piłka trafiła tylko w słupek. W doliczonym czasie gry groźnie uderzał także Joao Felix, ale gracz Atletico chybił i jednobramkowe prowadzenie "Czerwonych Diabłów" utrzymało się do końcowego gwizdka.
W ćwierćfinale Belgowie zmierzą się z Włochami, którzy w sobotę wyeliminowali reprezentację Austrii, wygrywając 2:1 po dogrywce.
Belgia - Portugalia 1:0 (T. Hazard '42)
Składy:
Belgia: Courtois, Alderweireld, Vermaelen, Vertonghen, Meunier, Tielemans, Witsel, T. Hazard, de Bruyne, E. Hazard, Lukaku
Portugalia: Rui Patricio, Dalot, Pepe, Ruben Dias, Guerreiro, Moutinho, Palhinha, Sanches, Bernardo, Jota, Ronaldo
Czytaj także:
bg