Na Euro 2020 zabraknie również innego członka reprezentacji, która dwukrotnie sięgała po mistrzostwo Europy (w latach 2008 i 2012), a także po mistrzostwo świata - Sergio Ramosa. W odróżnieniu od nestorów hiszpańskiej piłki, którzy zajmują się już trenerką lub szykują się do sportowej emerytury, kapitana Realu Madryt z udziału w turnieju wykluczyła seria kontuzji.
Reprezentacja Hiszpanii na tegorocznym Euro będzie swego rodzaju ewenementem - w 24-osobowej kadrze selekcjoner Luis Enrique nie znalazł miejsca dla ani jednego gracza Realu Madryt. To przypadek bez precedensu. Były trener Barcelony postanowił jednak odmłodzić skład i postawić na nowe twarze. Kogo zatem zobaczymy w barwach "La Roja"?
Między słupkami reprezentacji Hiszpanii panuje spora konkurencja. Enrique powołał doświadczonego Davida de Geę, ostatnio pełniącego funkcję w Manchesterze United oraz dwóch golkiperów "na dorobku" - Unaia Simona z Athletiku Bilbao oraz Roberto Sancheza, broniącego na co dzień w Brighton.
Zdecydowanie najwyżej stoją akcje golkipera Bilbao, który cieszy się statusem pierwszego bramkarza hiszpańskiej kadry. 23-letni Simon po udanym turnieju może podążyć drogą Kepy, który odszedł z Bilbao do Chelsea za 80 mln euro. Tam jednak obniżył loty i nie znalazł się w kadrze "La Roja" na Euro. Golkiper Bilbao "zasłynął" jednak wieloma pomyłkami, zwłaszcza przy górnych piłkach i nie zawsze był pewnym punktem swojego zespołu
Zdecydowanie najsilniej obsadzoną pozycją w hiszpańskiej defensywie jest jej lewa flanka, gdzie niezależnie od tego, czy wystąpi Jordi Alba, czy Jose Gaya, piłkarskiej jakości nie powinno zabraknąć. Zdecydowanie skromniej jest po drugiej stronie - Enrique powołał tylko jednego prawego obrońcę, Cesara Azpilicuetę, który zresztą w Chelsea gra ostatnio na środku. Selekcjoner na prawej flance testował również Marcosa Llorente, jednak gracz Atletico to pomocnik, ostatnio występujący nawet jako cofnięty napastnik.
Sporą zagadkę stanowi też środek obrony "La Roja", gdzie żelazna para Ramos-Pique jest już tylko wspomnieniem. Na pozycji stopera Hiszpanom ewidentnie brakuje klasowych graczy, a naturalizowany przed turniejem Francuz Aymeric Laporte z Manchesteru City może okazać się dla nich zbawieniem. Młodzi Eric Garcia i Pau Torres to raczej melodia przyszłości niż europejska czołówka, natomiast Diego Llorente stracił ponad pół sezonu w Leeds United z powodu kontuzji.
Wielką siłą Hiszpanów zawsze był środek pola. Bardzo udany sezon w barwach Manchesteru City ma za sobą Rodri, a swoją cegiełkę do mistrzostwa Atletico dołożył Koke, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że w ekipie z Półwyspu Iberyjskiego brakuje gracza, który byłby w stanie podłączyć się do ataku i stworzyć przewagę.
Takim zawodnikiem nie jest ani Rodri, ani Koke, ani tym bardziej Sergio Busquets, przez 90 minut operujący w kwadracie 20 na 20 metrów w środkowej strefie boiska. Z kolei Thiago Alcantara i Fabian Ruiz mają za sobą bardzo słaby sezon w klubach. Wszyscy wspomniani zawodnicy strzelili łącznie jedynie 7 goli i zanotowali 8 asyst w rozgrywkach ligowych, czyli mniej niż Piotr Zieliński w pojedynkę!
Najlepiej prezentującym się w ofensywie graczem środka pola "La Rojy" jest Pedri. 18-letni pomocnik Barcelony może okazać się kluczowym ogniwem hiszpańskiej kadry i łącznikiem pomiędzy drugą linią a atakiem. W pomocy potrafi zagrać również Dani Olmo z RB Lipsk, ale trener Enrique częściej wystawiał go na skrzydle.
Pod bramką rywali Hiszpanie z pewnością będą liczyli na Gerarda Moereno - skutecznego zarówno w klubie (29 goli w 45 meczach ubiegłego sezonu), jak i w reprezentacji (5 goli w 10 startach). Napastnika Villarrealu na skrzydłach będą wspierać dynamiczni Mikel Oyarzabal i Ferran Torres.
Z kolei miejsca na ławce rezerwowych zajmą zapewne rezerwowy PSG Pablo Sarabia, irytujący nieskutecznością Alvaro Morata oraz Adama Traore, który poza imponującą muskulaturą nie wyróżniał się niczym w Premier League (tylko 2 gole i 3 asysty).
Hiszpanie z pewnością nie zapomnieli jak się gra w piłkę, ale, przynajmniej "na papierze", daleko im do pozycji hegemona europejskiej piłki, którą zajmowali jeszcze kilka lat temu. Są zdecydowanym faworytem grupy, ale w fazie pucharowej przed ekipą Luisa Enrique szybko mogą pojawić się schody. Wydaje się, że młodym i utalentowanym graczom "La Roja" brakuje doświadczenia, natomiast potencjalni liderzy kadry jak Thiago czy de Gea są zwyczajnie bez formy.
Miejsce w rankingu FIFA: 6.
Grupa na Euro: E
Selekcjoner: Luis Enrique
Bilans eliminacji Euro: 10 meczów, 8 wygranych i 2 remisy, 31 bramek strzelonych, 5 bramek straconych
Największe sukcesy: złoty medal igrzysk olimpijskich (1992), srebrny medal IO (1920, 2000), mistrzostwo świata (2010), mistrzostwo Europy (1964, 2008, 2012)
Kadra na Euro:
Bramkarze: Unai Simón (Athletic Bilbao), David de Gea (Manchester United), Robert Sánchez (Brighton)
Obrońcy: Cesar Azpilicueta (Chelsea Londyn), Marcos Llorente (Atletico Madryt), Eric Garcia (Manchester City/Barcelona), Aymeric Laporte (Manchester City), Pau Torres (Villarreal), Diego Llorente (Leeds United), Jordi Alba (Barcelona), Jose Gaya (Valencia)
Pomocnicy: Rodri Hernandez (Manchester City), Sergio Busquets (Barcelona), Pedri Gonzalez (Barcelona), Thiago Alcantara (Liverpool), Koke (Atletico Madryt), Fabian Ruiz (Napoli), Pablo Fornals (West Ham United), Carlos Soler (Valencia), Brais Mendez (Celta Vigo)
Napastnicy: Dani Olmo (RB Lipsk), Mikel Oyarzabal (Real Sociedad San Sebastian), Alvaro Morata (Juventus Turyn), Gerard Moreno (Villarreal), Ferran Torres (Manchester City), Adama Traore (Wolverhampton), Pablo Sarabia (Paris Saint-Germain), Rodrigo Moreno (Leeds United)