Grzegorz Ciechowski

Charyzmatyczny lider, któremu można zaufać

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2021 08:34
W Republice, niczym na ateńskiej agorze, każdy z członków mógł zabrać głos, jednak ostatnie słowo należało do Ciechowskiego – stanowczego przywódcy, pewnego swych racji i potrafiącego je wyegzekwować.
Grzegorz Ciechowski - lider, za którym szło się w ogień
Grzegorz Ciechowski - lider, za którym szło się w ogieńFoto: Forum / Andrzej Swietlik

Jako autor tekstów, główny kompozytor i wokalista Ciechowski był naturalnym liderem Republiki. Nawet jeśli w powstawaniu utworu brali udział inni członkowie grupy, to właśnie on decydował o jego ostatecznym kształcie. – Z jednej strony mieliśmy do niego totalne zaufanie, a z drugiej strony było naturalne, że to on stawiał kropkę nad "i". Tak było zawsze, praktycznie przy każdej piosence – opowiadał gitarzysta Zbigniew Krzywański.

Posłuchaj
00:52 krzywański szef ok.mp3 Zbigniew Krzywański: Mieliśmy do Grzegorza totalne zaufanie

Zahaczające o dyktaturę przywództwo Ciechowskiego nie ograniczało się wyłącznie do spraw artystycznych, ale również do sposobu funkcjonowania zespołu, o czym przekonał się Leszek Biolik, który dołączył do Republiki w 1991 roku. Basista miał zobowiązania związane z pewnym niemieckim zespołem, więc zaproponował, aby na jednym z koncertów Republiki zastąpił go inny muzyk. – Grzesiek na mnie spojrzał i powiedział: "W Republice nigdy nie było i nie będzie zastępstw. Jeśli nie zagrasz tego koncertu, nie ma cię w zespole". Stało się wtedy coś dziwnego: poczułem ulgę. Pomyślałem sobie: "To jest lider, któremu mogę zaufać i za którym mogę pójść" – wspominał Biolik.

Posłuchaj
00:53 biolik zastepstwo.mp3 Leszek Biolik o autorytecie Ciechowskiego

 

Zobacz więcej na temat: Grzegorz Ciechowski Republika