Upadek i restauracja Republiki Ostatnia aktualizacja: 20.12.2021 08:34 Po zawładnięciu krajową sceną muzyczną i nieudanym flircie z publicznością zagraniczną w 1986 roku Republika na cztery lata zawiesiła działalność. Po jej wznowieniu nagrała jeszcze wiele przebojów, na czele ze słynną "Mamoną". Zagrała też koncert w trójkowym studiu im. Agnieszki Osieckiej. – Gdyby zespół Republika powstał w Anglii czy w Stanach, to nie mam najmniejszych wątpliwości, że byłby taką legendą jak Depeche Mode, Talking Heads czy ktokolwiek inny – twierdził dziennikarz i promotor muzyczny Walter Chełstowski. Geopolityczne uwarunkowania lat 80. były jednak barierą nie do pokonania. Nieśmiałe próby podboju zachodniego rynku przez Republikę zakończyły się na wydaniu anglojęzycznego albumu "1984" i zagraniu – w tym samym roku – koncertu na słynnym festiwalu w duńskim Roskilde. W swej ojczyźnie grupa nie mogła narzekać na brak atencji ze strony fanów. Mimo to w 1986 roku zawiesiła działalność, a jej lider rozpoczął karierę solową pod pseudonimem Obywatel G.C. Lata 90. – czas mamony Cztery lata później Republika odrodziła się w nieco zmienionym składzie – miejsce basisty Pawła Kuczyńskiego zajął Leszek Biolik. Nowe wcielenie zespołu okazało się jeszcze bardziej płodne od poprzedniego, przynajmniej jeśli chodzi o liczbę nagranych płyt. W latach 90. ukazały się cztery albumy studyjne: "1991", "Siódma pieczęć", "Republika marzeń" i "Masakra". Jednym z największych przebojów "nowej" Republiki była "Mamona", czyli "piosenka śpiewana dla pieniędzy". Napisany przez Ciechowskiego prowokacyjny tekst utworu w pierwszej chwili wystraszył nawet jego kolegę z zespołu. – Grzesiek był niezwykle odważny w swoich deklaracjach. Gdy w coś wchodził, to czasem przekraczał "czerwoną linię", ale wiedział, dlaczego to robi – wspominał Leszek Biolik. Posłuchaj 00:37 biolik mamona.mp3 Leszek Biolik o pierwszym zetknięciu z "Mamoną" Choć niektórzy doszukiwali się w "Mamonie" ironii i krytyki kwitnącego w latach 90. w Polsce konsumpcjonizmu, utwór równie dobrze można traktować jako szczere wyznanie artysty, który przecież też chce coś włożyć do garnka i, tak jak każdy inny obywatel, musi opłacić rachunki. – Każda działalność związana ze sceną musi być w pewnym sensie działalnością komercyjną. Zdaję sobie sprawę z tego, że płytę, którą nagrywam, muszę jakoś sprzedać. W ogóle nie mam obawy, czy to jest komercyjne czy nie. Raczej staram się, aby mogło to dotrzeć do ludzi – mówił Ciechowski w jednym z wywiadów. Posłuchaj 00:21 ciechowski komercja.mp3 Grzegorz Ciechowski: nie boję się komercji Republika na scenie Trójki "Mamonę" i inne piosenki z "Masakry", czyli ostatniej płyty Republiki wydanej za życia Grzegorza Ciechowskiego, można było usłyszeć na koncercie, który zespół dał 6 grudnia 1998 roku w Muzycznym Studiu im. Agnieszki Osieckiej. Zapis tego występu został wydany nakładem Agencji Muzycznej Polskiego Radia na albumie "Koncerty w Trójce vol. 13 - Republika Live 6.12.1998". Posłuchaj 51:21 2021_03_21 19_06_50_PR3_Koncert.mp3 Republika gra w Trójce "Masakrę" (Koncert/Trójka) Zobacz więcej na temat: Grzegorz Ciechowski Republika