Polskie Radio - oficjalny nadawca radiowy Mistrzostw Świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze są nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022
Szczęsny bohaterem
Reprezentacja Polski w kiepskim stylu przegrała 0:2 z Argentyną, ale zdołała awansować do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata. Wielka w tym zasługa Wojciecha Szczęsnego.
Golkiper Juventusu dwukrotnie w fazie grupowej bronił rzuty karne. W 39. minucie starcia z Argentyną Wojciech Szczęsny powstrzymał samego Leo Messiego. Wcześniej, w meczu z Arabią Saudyjską, obronił jedenastkę wykonywaną przez kapitana rywali Salema Al-Dawsariego.
Co ciekawe, Wojciech Szczęsny jest dopiero trzecim bramkarzem w historii, który na jednym turnieju o mistrzostwo świata obronił dwa rzuty karne w regulaminowym czasie gry.
Było ich trzech
Pierwszym, który tego dokonał był Jan Tomaszewski. Legendarny bramkarz "Orłów Górskiego" podczas mundialu w 1974 roku, który Biało-Czerwoni zakończyli na trzecim miejscu, nie dał się pokonać Szwedowi Steffanowi Tapperowi oraz Niemcowi Uliemu Hoenessowi.
W 2002 roku osiągnięcie Tomaszewskiego wyrównał Amerykanin Brad Friedel. W meczach grupowych bramkarz najpierw obronił strzał z jedenastu metrów Koreańczyka Eul-younga Lee, a potem poradził sobie z uderzeniem Macieja Żurawskiego.
W środowy wieczór do tego grona dołączył Wojciech Szczęsny. Do tej pory żaden golkiper nie obronił trzech jedenastek. Szczerze mówiąc, wolelibyśmy, aby sędziowie nie dyktowali już rzutów karnych przeciwko Biało-Czerwonym i "Szczena" nie musiał walczyć o przejście do historii.
Polska - Argentyna. Studio "Spokojnie, to tylko Katar"
Czytaj także:
/empe