Polskie Radio - oficjalny nadawca radiowy Mistrzostw Świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze są nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022
Czesław Michniewicz został selekcjonerem reprezentacji Polski pod koniec stycznia, zastępując odchodzącego w niesławie Paulo Sousę.
Były szkoleniowiec m.in. Legii Warszawa wykonał zakładane przed nim cele. Najpierw pokonał Szwecję w barażu i awansował do finałów mistrzostw świata, potem utrzymał się w najwyższej dywizji Ligi Narodów, wreszcie wyszedł z grupy na mundialu, dzięki czemu Biało-Czerwoni po raz pierwszy od 1986 roku zagrają w 1/8 finału MŚ.
Co z Michniewiczem? Wyniki kontra styl
Cieniem na wynikach kładzie się jednak styl, a właściwie jego brak. Reprezentacja Polski w trzech meczach grupowych w Katarze oddała zaledwie cztery celne strzały, będąc najsłabszym pod tym względem zespołem na turnieju. Równie kiepsko Biało-Czerwoni wyglądają w statystykach posiadania piłki, celnych podań czy stwarzanych sytuacji bramkowych.
Nic dziwnego, że kwestia przyszłości Czesława Michniewicza stała się sprawą ogólnonarodowej dyskusji, choć Biało-Czerwoni wciąż grają na mistrzostwach świata.
Po awansie do 1/8 finału portal Weszlo.com informował o specjalnej klauzuli w kontrakcie selekcjonera, która miała przedłużyć umowę Michniewicza w przypadku wyjścia z grupy i automatycznie wejść w życie po osiągnięciu tego celu.
Cezary Kulesza skupia się na meczu
W sobotę prezes PZPN odniósł się do tej sprawy w mediach społecznościowych, jednak we wpisie Cezarego Kuleszy zabrakło konkretów.
" Jutro najważniejszy mecz reprezentacji Polski od lat. Francja to mistrz świata, ale nie poddajemy się. Dlatego skupmy się na meczu, a nie na dyskusji o przyszłości selekcjonera. Wiem, jakie są zapisy w umowie i na rozmowy o nich przyjdzie czas po mundialu. Teraz wszyscy dopingujmy" - zaapelował Cezary Kulesza.
Mecz 1/8 finału z broniącą tytułu Francją Biało-Czerwoni rozegrają już w niedzielę. Początek spotkania o godzinie 16 czasu polskiego.
Polska - Argentyna. "Spokojnie, to tylko Katar", wyjątkowa analiza gry Polaków:
Czytaj także:
/empe, Twitter