Polskie Radio - oficjalny nadawca radiowy Mistrzostw Świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze są nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022
"Trójkolorowi" zdjęli klątwę. Powtórzą sukces Brazylii?
Francuzi marzą, aby powtórzyć osiągnięcie reprezentacji Brazylii, która dwa razy z rzędu zdobyła mistrzostwo świata (1958 i 1962). "Trójkolorowi" zdjęli klątwę obrońców tytułu i z pierwszego miejsca wyszli z grupy. W fazie pucharowej pokonali kolejno Polskę 3:1 i Anglię 2:1.
- Musimy ostro zaatakować i jak najszybciej przebić się przez marokański mur - zaznaczył bramkarz reprezentacji Francji Hugo Lloris.
Maroko przeszło do historii. "Nie boimy się naszych marzeń"
Jednak "Lwy Atlasu" też nie zamierzają rezygnować z marzeń. Maroko jest pierwszym przedstawicielem Afryki w półfinale mundialu. W przeszłości w ćwierćfinale odpadły Kamerun (1990), Senegal (2002) i Ghana (2010). Zespół trenera Walida Regraguiego zrobił krok naprzód.
- Przeciwko najlepszej drużynie globu chcemy napisać kolejny rozdział tej pięknej historii i wprowadzić Afrykę na szczyt. Nie boimy się naszych marzeń - powiedział urodzony we Francji szkoleniowiec.
Jedną z jego kluczowych decyzji było sięgnięcie po Hakima Ziyecha, który jesienią wrócił do kadry po 15-miesięcznej przerwie, bo poprzedni szkoleniowiec nie widział go w ekipie. Ziyech jest jednym z 14 kadrowiczów, którzy urodzili się poza granicami Maroka i grają w czołowych klubach Starego Kontynentu.
- Jesteśmy czymś więcej niż drużyną, tworzymy jedną wielką rodzinę - przyznał urodzony w Hiszpanii Achraf Hakimi.
"Lwy Atlasu" wyróżniają się defensywą. W pięciu spotkaniach w Katarze straciły tylko jednego gola, w dodatku po samobójczym trafieniu Nayefa Aguerda w wygranym 2:1 meczu z Kanadą. Poza tym zachowali czyste konto w spotkaniach grupowych z Chorwacją (0:0) i Belgią (2:0), w 1/8 finału z Hiszpanią (0:0, karne 3-0) i ćwierćfinale z Portugalią (1:0).
W środę szczególnie trudny sprawdzian czeka Hakimiego, który będzie toczył bezpośrednie pojedynki z Kylianem Mbappe, czołowym - z pięcioma trafieniami - strzelcem turnieju oraz klubowym kolegą z Paris Saint-Germain. W rolę snajpera wcielił się też Olivier Giroud, który zdobył cztery gole.
Mecz podwyższonego ryzyka. Na ulicach Paryża może zrobić się niebezpiecznie
Starcie Francji z Marokiem ma również ciekawy kontekst historyczno-polityczny. Maroko uzyskało niepodległość od Francji dopiero w 1956 roku. Będzie to symboliczne spotkanie dla setek tysięcy Marokańczyków posiadających podwójne obywatelstwo, mieszkających we Francji.
We Francji zmobilizowano dodatkowo 10 tysięcy policjantów w obawie przed zamieszkami. - Szykuje się ciekawy mecz - przewiduje francuski obrońca Jules Kounde.
Maroko dopiero po raz drugi uczestniczy w fazie pucharowej mundialu (w 1986 roku odpadło w 1/8 finału), a Francja może po raz czwarty awansować do finału, gdzie wcześniej grała w 1998, 2006 (jedyny przegrany) i 2018 roku.
Obrońców tytułu wspierać będzie z trybun prezydent Francji Emmanuel Macron. Na widowni w przewadze będą jednak Marokańczycy, którzy już wcześniej w znacznej liczbie kibicowali swoim ulubieńcom, a przed półfinałem z kraju szykowanych jest dodatkowych 30 lotów specjalnych do Kataru.
Mecz Maroka z Francją rozpocznie się w środę o godz. 20 czasu polskiego na Al Bayt Stadium w Al-Chaur. Sędzią będzie Meksykanin Cesar Ramos.
Faza pucharowa:
1/8 finału
Holandia - USA 3:1
Argentyna - Australia 2:1
Francja - Polska 3:1
Anglia - Senegal 3:0
Japonia - Chorwacja 1:1, k. 1:3
Brazylia - Korea Południowa 4:1
Maroko - Hiszpania 0:0, k 3:0
Portugalia - Szwajcaria 6:1
1/4 finału
piątek, 9 grudnia
1/4 finału (I): Chorwacja - Brazylia 1:1/ karne 4:2
1/4 finału (II): Holandia - Argentyna 2:2/3:4
sobota, 10 grudnia
1/4 finału (III): Maroko - Portugalia 1:0
1/4 finału (IV): Anglia - Francja 1:2
wtorek, 13 grudnia
półfinał: Argentyna - Chorwacja 3:0
środa, 14 grudnia
półfinał: Francja - Maroko (20.00)
MECZ o 3. miejsce - 17 grudnia, sobota (16.00)
FINAŁ - 18 grudnia, niedziela (16.00)
WYJĄTKOWA ANALIZA PO MECZU FRANCJA - POLSKA: "Spokojnie, to tylko Katar"
Czytaj także:
red/PAP