Polskie Radio - oficjalny nadawca radiowy Mistrzostw Świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze są nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022
Przebudzenie Biało-Czerwonych nie wystarczyło do pokonania mistrzów świata
Bramki dla broniących tytułu "Trójkolorowych" zdobyli Kylian Mbappe (dwie) i Olivier Giroud, a rozmiary porażki zmniejszył w końcówce z rzutu karnego Robert Lewandowski.
W fazie grupowej Biało-Czerwoni zremisowali z Meksykiem 0:0, pokonali Arabię Saudyjską 2:0 i w takich samych rozmiarach przegrali z Argentyną.
- Myślę, że dzisiaj lepiej rozgrywaliśmy piłkę i nie traciliśmy jej tak od razu. Z Argentyną praktycznie każda piłka to była strata i nie potrafiliśmy wyjść z własnej połowy, ale dziś nam się to udawało. Argentyńczycy też zostawiali nam dużo miejsca, ale wtedy tego nie wykorzystywaliśmy, a dzisiaj to już lepiej wyglądało - ocenił Zieliński.
Jego zdaniem reprezentacja Polski nie dała się stłamsić tak, jak w starciu z "Albicelestes".
- Luz, swoboda, więcej kreatywności, więcej ruchu z przodu. Dzięki temu stworzyliśmy sobie więcej sytuacji. Tak musimy grać. Uważam, że drużyna zagrała dobry mecz z mistrzami świata, przeciwko jednemu z najlepszych napastników na świecie, bo to, co robi Mbappe nie tylko teraz, ale już od kilku lat, pokazuje, że jest topowym zawodnikiem i ciężko go kryć - zaznaczył 28-letni pomocnik Napoli.
Można to odczytać jako krytykę ocenianej jako zbyt defensywna taktyki selekcjonera Czesława Michniewicza. Podobnie wypowiadali się też inni kadrowicze. Jakub Kamiński po mecz z Francją ocenił, że Biało-Czerwoni w fazie grupowej "nie grali w piłkę". W podobnym tonie wypowiadał się także kapitan - Robert Lewandowski. - Potrzebna jest radość z gry, to będzie ważny element nawet niedalekiej przyszłości. Oczywiście jest inaczej, gdy próbujemy atakować, ale gdy gramy bardziej defensywnie, to tej radości nie ma - ocenił.
Taka reakcja zawodników tylko wzmaga spekulacje na temat przedłużenia przez PZPN umowy z aktualnym selekcjonerem. Kontrakt Michniewicza wygasa bowiem wraz z końcem mundialu.
Niewykorzystana sytuacja się zemściła. "Byłoby ciekawie"
W pierwszej połowie Zieliński miał znakomitą sytuację, aby dać Biało-Czerwonym prowadzenie, ale jego strzał z niewielkiej odległości obronił bramkarz Hugo Lloris.
- Szkoda tej sytuacji. Zobaczyłem tam trzech Francuzów w bramce i chciałem strzelić na siłę. Dobrze trafiłem, ale niestety trafiłem w środek bramki, w bramkarza. Szkoda. Byłoby ciekawie, to byłby dla nas korzystny rezultat i może byśmy go utrzymali - ubolewał.
Nie chciał oceniać występu Polaków w całym mundialu.
- Dziś można było na pewno powalczyć o coś więcej, bo były na to sytuacje. Szkoda, że to się już kończy dla nas, ale Polska mogła się cieszyć po raz pierwszy od 36 lat, że wyszliśmy z grupy w mundialu - przypomniał.
Francja zmierzy się w ćwierćfinale ze zwycięzcą wieczornego meczu Anglii z Senegalem.
Francja - Polska. "Spokojnie, to tylko Katar", wyjątkowa analiza gry Polaków:
Czytaj także:
red/PolskieRadio24.pl/PAP/TVP Sport