Polskie Radio - oficjalny nadawca radiowy Mistrzostw Świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze są nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022
Piłkarska reprezentacja Polski, która odpadła w 1/8 finału mistrzostw świata, do Polski wróciła 5 grudnia. Na pokładzie samolotu, który wylądował w warszawie było tylko kilkunastu kadrowiczów, pozostali udali się bezpośrednio z Kataru na urlopy lub do swoich klubów.
Na wojskowej części lotniska Warszawa-Okęcie - kadra pojawiła się tuż po godz. 20.
Z 26 piłkarzy powołanych na mundial bezpośrednio do stolicy wróciła tylko połowa - trzynastu plus dodatkowy bramkarz Kacper Tobiasz, który nie był zgłoszony do turnieju. Już wcześniej media informowały, że w tym gronie nie będzie kilku czołowych zawodników kadry, m.in. kapitana Roberta Lewandowskiego, który rozpoczął już urlop.
Szybko opuścili lotnisko
Już wcześniej w komunikatach PZPN pojawiała się informacja, że na lotnisku nie są przewidziane żadne oficjalne powitania. Kadrowicze szybko zabrali rzeczy i rozjechali się do domów. Nie wyszli do oczekujących w hali przylotów dziennikarzy, ale co rozczarowało najbardziej - zignorowali najmłodszych kibiców, którzy także na piłkarzy czekali. W mediach pojawiły się wypowiedzi młodych fanów, którzy wyjaśniali, że na swoich idoli czekali kilka godzin.
PZPN postanowił im to wynagrodzić
"Jeśli znacie tych młodych bohaterów, to przekażcie im, że ich szukamy i chętnie przekażemy upominki związane z reprezentacją Polski! Na wiadomości czekamy pod adresem: socialmedia@pzpn.pl. Dziękujemy, że jesteście z nami i chcemy wam jakoś wynagrodzić tę sytuację!" – napisał profil Łączy nas piłka pod jednym z nagrań zamieszczonym na swoim profilu.
W mistrzostwach świata podopieczni Czesława Michniewicza dotarli do 1/8 finału, gdzie przegrali w niedzielę z broniącą tytułu Francją 1:3. Wcześniej w grupie kolejno: zremisowali z Meksykiem 0:0, pokonali Arabię Saudyjską 2:0 i przegrali z Argentyną 0:2.
WYJĄTKOWA ANALIZA PO MECZU FRANCJA - POLSKA: "Spokojnie, to tylko Katar"
Czytaj także:
red/