Section50

Powrót

Katar 2022
Section06

Katar 2022: Eric Cantona nawołuje do bojkotu mundialu. Będzie oglądał Columbo

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2022 10:00
Mistrzostwa Świata w Katarze rozpoczynają się już za dwa miesiące. Wciąż nie milkną jednak głosy krytyki pod adresem gospodarzy mundialu. Ostatnio mocne słowa padły ze strony nigdy "nie gryzącego się w język" Erica Cantony. Francuz nawołuje do oglądania serialu zamiast transmisji z meczów.
Eric Cantona nigdy nie gryzł się w język. Była gwiazda Manchesteru United nawołuje do bojkotu mundialu w Katarze. Zamiast tego będzie oglądać serial.
Eric Cantona nigdy "nie gryzł się w język". Była gwiazda Manchesteru United nawołuje do bojkotu mundialu w Katarze. Zamiast tego będzie oglądać serial. Foto: Facebook - UEFA Champions League, Instagram - eric_cantona

Polskie Radio - Oficjalny Nadawca Radiowy mistrzostw świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze będą nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.

>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022 <<<

2 grudnia 2010 roku to data, która we współczesnej piłce nożnej zmieniła wiele. Tego dnia na gospodarzy kolejnych mundiali - w roku 2018 i 2022 - wyznaczono odpowiednio Rosję i Katar. Oba wybory od początku wzbudziły ogromne kontrowersje i nawet dla średnio wtajemniczonych obserwatorów jasne było, że bardziej niż odpowiedni w tych krajach klimat dla piłki stoją za nimi ogromne pieniądze.

Otwarcie na Bliski Wschód czy na pieniądze?

Nie tylko te, które miały zostać włożone w organizację imprezy, ale też pieniądze na odpowiednią reklamę swoich kandydatur i - jak się wkrótce miało okazać - antyreklamę konkurencji. Katar nie był faworytem - miał potężnych rywali, a wśród nich Japonię, Koreę Południową, Australię i murowanego faworyta - USA. Za amerykańską ofertą stali m.in. prezydenci - ówczesny Barack Obama i były - znany z miłości do sportu Bill Clinton.

Na nic to się jednak nie zdało - 2 grudnia 2010 roku - prezydent FIFA - Sepp Blatter z dumą obwieścił:

- Otwieramy się na nowe dla nas tereny. Bliski Wschód i świat arabski długo na taką decyzję czekały.

Wybór Kataru został przypieczętowany dopiero w czwartej turze głosowania. Zagłosowało na niego 14 członków Komitetu Wykonawczego FIFA, przy ośmiu głosach na USA. - Dziękujemy za wsparcie. Będziecie dumni z tego wyboru i z całego Bliskiego Wschodu - cieszył się przewodniczący katarskiego komitetu - szejk Mohammed bin Hamad Al-Thani.

"To nie są prawdziwe mistrzostwa"

Powodów do dumy jednak nie ma, póki co wiele. Wkrótce zaczęły wychodzić na jaw bulwersujące fakty - jak m.in. prowadzenie w Stanach Zjednoczonych przez byłych agentów CIA antykampanii mającej wykazać, że w tym kraju zainteresowanie organizacją mundialu jest zerowe. Sepp Blatter zaś otrzymał - choć bez bezpośredniego wskazania na związek z wyborem gospodarza mistrzostw świata - ośmioletni zakaz sprawowania jakichkolwiek funkcji w światowym futbolu od Komisji Etyki FIFA.


Wątpliwości budzą także stadiony, na których rozegrany zostanie mundial, a zwłaszcza sposób ich powstawania. Do chóru krytyków dołączył ostatnio, nigdy niesłynący z "gryzienia się w język", były gwiazdor reprezentacji Francji i Manchesteru United - Eric Cantona:

- Nie jestem zainteresowany mundialem w Katarze. To nie są dla mnie prawdziwe mistrzostwa. Jako miłośnik piłki nożnej podjąłem decyzję, że dołączę do Philippa Lahma i nie obejrzę ani jednego meczu. Spójrzmy na horror ludzi, którzy budowali te stadiony. Ile tysięcy osób tam zginęło? Wszystko po to, żeby zabawić nas przez dwa miesiące.

Cantona wzywa także innych do dołączenia do bojkotu:

- Nie oglądajcie tych transmisji. To się może udać. W życiu są ważniejsze rzeczy niż piłka nożna. Czasem trzeba podejmować takie decyzje, nawet jeżeli sporo nas kosztują.


I ma też - przynajmniej dla siebie - alternatywę na długie listopadowo-grudniowe wieczory:

- Znowu obejrzę wszystkie odcinki Columbo. Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz widziałem ten serial.

Żałuje, że kopnął za lekko

Eric Cantona już podczas kariery piłkarza był bardzo barwną postacią. Tylko Sir Alex Ferguson w Manchesterze United umiał ujarzmić jego wybuchowy temperament. Choć trzeba przyznać, że i pod wodzą charyzmatycznego Szkota pozwalał sobie na występki. Takie jak słynny cios karate, którym powalił obrażającego go kibica Crystal Palace.

- Czy żałuję? Tak, ale tylko tego, że nie zrobiłem tego wystarczająco mocno - powiedział z rozbrajającą szczerością po latach.

Jego wybryk pozwolił wypłynąć słynnym "dzieciakom Fergusona", które szybciej dojrzały do roli liderów. Ale to już temat na zupełnie inne opowiadanie.

Po zakończeniu kariery Cantona był m.in. twarzą marki Nike w jej nieśmiertelnych futbolowych reklamach, aktorem filmowym, czy trenerem reprezentacji Francji w piłce...plażowej.


"Jedno małe pytanie" do fanów futbolu

Zwłaszcza młodszym czytelnikom warto też przy okazji przypomnieć o wspomnianym przez Cantonę Columbo. Serial o losach porucznika wydziału zabójstw policji z Los Angeles dorobił się sporej rzeszy fanów i 13 sezonów. Przez wiele lat mogliśmy go oglądać też w Polsce.

Charakteryzował się specyficzną budową każdego odcinka - od początku widzowie wiedzieli, kto zabił, a fabuła polegała na śledzeniu toku rozumowania porucznika, który zawsze na końcu znalazł winnego. Wzorem Columbo wypada więc zadać "jeszcze jedno małe pytanie": Co fani piłki będą robić w czasie mundialu w Katarze?

Prawdopodobnie oglądać swój ukochany sport, choć -podobnie jak w serialu - każdy z nich od początku wie, kto jest winny. Oby tylko nie skończyło się pchaniem na siłę przez turniejową drabinkę drużyny gospodarzy. My Polacy wiemy coś o tym - w 2015 odpadliśmy z mistrzostw świata w piłce ręcznej po skandalicznym sędziowaniu półfinału między Polską a Katarem.

Na szczęście żyjemy w dobie VAR-u i wszechobecnej telewizji. Przynajmniej o wypaczenie wyniku sportowego będzie bardzo ciężko.

Do Kataru dotarli już podopieczni Czesława Michniewicza, którzy w czwartek wieczorem stawili się w hotelu

W swoim pierwszym spotkaniu grupy C reprezentacja Polski zagra 22 listopada z Meksykiem (godz. 17.00 - Ad-Dauha). Cztery dni później Biało-Czerwoni zmierzą się z Arabią Saudyjską (14.00 - Ar-Rajjan), a 30 listopada - z Argentyną (20.00 - Ad-Dauha).

XXII Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej Katar 2022 odbędą się w dniach 20 listopada - 18 grudnia. Tegoroczna rywalizacja będzie ostatnim mundialem, w którym wystąpią 32 drużyny. Na kolejnym turnieju, w 2026 roku, o Puchar Świata FIFA zagra 48 reprezentacji narodowych.

Faza grupowa potrwa do 2 grudnia, 3-6 grudnia to terminy spotkań 1/8 finału, terminy ćwierćfinałów to 9-10 grudnia, półfinały zostaną rozegrane 13 i 14 grudnia, mecz o trzecie miejsce - 17 grudnia, a mistrza globu poznamy dzień później.

Czytaj także:

polskieradio24.pl


MK

Section07
Section51

sponsor


partner

Section52