Section50

Powrót

Katar 2022
Section06

Katar 2022: Robert Gumny skoncentrowany przed mundialem. "Rewanżów nie będzie"

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2022 11:53
- W każdym meczu musimy być maksymalnie skoncentrowani. Nie będzie żadnych rewanżów. Jedziemy do Kataru z wielkimi ambicjami. Chcemy wyjść z grupy, a co będzie dalej to leży w naszych nogach - stwierdził piłkarz reprezentacji Polski Robert Gumny przed wylotem Biało-Czerwonych na mistrzostwa świata.
Robert Gumny walczy o piłkę z Chilijczykiem Gabrielem Suazo podczas meczu towarzyskiego
Robert Gumny walczy o piłkę z Chilijczykiem Gabrielem Suazo podczas meczu towarzyskiego Foto: PAP/Andrzej Lange

Polskie Radio - Oficjalny Nadawca Radiowy mistrzostw świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze będą nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.

>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022 <<<

W środę Biało-Czerwoni wygrali mecz towarzyski z Chile 1:0. Jedyną bramkę w 85. minucie zdobył Krzysztof Piątek. Był to ostatni sprawdzian drużyny Czesława Michniewicza przed starciem z Meksykiem w mistrzostwach świata.

- Rezultat na pewno cieszy. Chile to bardzo dobra drużyna. Zespół z Ameryki Południowej, podobnie jak Meksyk. Myślę, że trener chciał zobaczyć jak grają takie drużyny. Z Meksykiem może być podobnie, choć skład będzie inny. Zagrają najlepsi. Wszyscy jesteśmy gotowi na mecz z Meksykiem, który jest jeszcze mocniejszym zespołem od Chile - zadeklarował Robert Gumny.

Mimo że był to sparing chilijscy piłkarze grali bardzo agresywnie i często faulowali. - Zespoły z Ameryki Południowej lubią podostrzyć. Byliśmy na to przygotowani. My też nie odstawiamy nogi. Uwielbiam grać takie mecze - oświadczył reprezentant Polski.

W Katarze warunki będą inne 

Chilijczycy w meczu z Polską byli w posiadaniu piłki przez 66 procent czasu gry i wymienili 660 celnych podań, natomiast Polacy - 205. Nasi rywale oddali pięć celnych strzałów na bramkę strzeżoną przez Łukasza Skorupskiego, ale nie zdołali pokonać polskiego bramkarza.

- Trudno było Chilijczykom skonstruować klarowne sytuacje. Do szesnastki potrafili się przebić, ale dalej nie mieli pomysłu. Dośrodkowywali. Strzelali z daleka, ale to nie stwarzało zbytnio zagrożenia. Nasza gra ofensywna pozostawia trochę do życzenia, ale mamy czas, żeby to jeszcze poprawić - ocenił Gumny.

Sparing z Chile pierwotnie miał odbyć się na Stadionie Narodowym, ale z powodu wykrycia wady konstrukcyjnej dachu został przeniesiony na obiekt Legii Warszawa przy ul. Łazienkowskiej. - Murawa nie była najwyższej jakości, ale Legia jest po sezonie. Wydarzenia na Stadionie Narodowym nie pozwoliły tam zagrać. Trzeba się było dostosować. Dla dwóch zespołów to boisko było takie samo - odparł piłkarz.

Podczas meczu Polska - Chile w Warszawie było wietrznie i chłodno. Zawodnicy trenera Michniewicza w czwartek popołudniu dolecą do Kataru, gdzie w listopadzie temperatury przekraczają 30 stopni. - Pogoda będzie się diametralnie różniła, ale nie stanowi to dla mnie problemu. Lubię lato i mógłbym grać w lecie cały sezon - rzekł Gumny.

Gumny nie boi się walki z Messim 

24-letni prawy obrońca jest wychowankiem Lecha Poznań. W 2020 roku przeniósł się do niemieckiego FC Augsburg. W tym sezonie wystąpił w 11 meczach Bundesligi. Strzelił jednego gola i zanotował asystę.

W drugiej kolejce fazy grupowej MŚ Polacy zmierzą się z Arabią Saudyjską, a w trzeciej z mistrzami Ameryki Południowej - reprezentacją Argentyny, której kapitanem jest siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki - Lionel Messi.

- To jest turniej. Wszystko się może wydarzyć. Grając w Bundeslidze napotykam na bardzo dobrych czy wspaniałych zawodników. Messi będzie kolejnym z nich. Nie patrzy się na to kto jest na boisku. Robi się swoje - oznajmił Gumny.

Prawy obrońca Augsburga pierwszy raz pojedzie z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata. Zapytany o to czy obawiał się o miejsce w 26-osobowej kadrze odpowiedział: "Miałem wątpliwości. Wiedziałem jaka jest konkurencja na bokach. Ostatecznie trener mi zaufał. Bardzo cieszę się z tego powodu. To było moim celem. Jeśli grasz w klubie, to liczysz na powołanie. To powołanie przyszło i jestem z tego bardzo dumny. Bardzo dziękuję trenerowi".

Pierwszy mundial prawego obrońcy 

Gumny zadebiutował w reprezentacji Polski w listopadzie 2020 roku w wygranym 2:0 meczu z Ukrainą na Stadionie Śląskim. Spotkanie z Chile było jego piątym występem w drużynie narodowej. Zawodnik Augsburga odniósł się do roli, którą odgrywa w zespole Czesława Michniewicza.

- Jestem nominalnym prawym obrońcą. Z konieczności mogę wystąpić też na lewej stronie lub na środku obrony. Myślę, że na ten moment jestem naturalnym zmiennikiem Matty'ego Casha. On będzie pewnie pierwszym wyborem trenera - powiedział.

Na pytanie czy woli grać w ustawieniu z czterema obrońcami czy jako wahadłowy w formacji 3-5-2 Gumny odparł: "Większość mojej przygody z piłką spędziłem na prawej obronie. Najlepiej czuję się na tej pozycji grając w czwórce".

Mistrzostwa świata w Katarze rozpoczną się w niedzielę. W meczu otwarcia gospodarze podejmą Ekwador. Polacy spotkanie z Meksykiem rozegrają we wtorek.

Mistrzostwa Świata Katar 2022 rozgrywane będą w niefortunnym terminie?

Czytaj także:

polskieradio24.pl

/empe, PAP 

Section07
Section51

sponsor


partner

Section52