Polskie Radio - oficjalny nadawca radiowy Mistrzostw Świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze są nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022
Poprzez kolorowe opaski z napisem "One Love" gracze Anglii, Walii, Belgii, Danii, Niemiec, Holandii i Szwajcarii chcieli wyrazić swoje wsparcie dla mniejszości i podkreślić dążenie do jedności ludzi z całego świata. Idea nie spodobała się jednak władzom FIFA, które uznały to za element manifestacji politycznej i zagroziły, że każdy, kto zaprezentuje wspomniany symbol, zostanie ukarany żółtą kartką.
W poniedziałek zaangażowane w akcję federacje wydały wspólne oświadczenie, które wydawało się "aktem kapitulacji" ws. opasek.
"FIFA jasno określiła, że nałoży na nas sankcje sportowe, jeśli kapitanowie będą nosić takie opaski na boisku. Jako federacje nie możemy stawiać graczy w sytuacji, w której mogliby otrzymać żółte kartki. Poprosiliśmy kapitanów, by nie nosili takich opasek w trakcie meczów mistrzostw świata" - napisano.
Okazuje się jednak, że sprawa będzie miała ciąg dalszy. Niemiecka federacja zaskarżyła decyzję FIFA do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS), który ma powołać specjalny zespół i w ciągu 48 godzin wydać wyrok w tej sprawie.
Kontrowersyjna decyzja FIFA niezależnie od stanowiska CAS będzie miała poważne konsekwencje dla światowej piłkarskiej centrali. W związku ze sprawą wieloletni sponsor FIFA, sieć supermarketów REWE wycofała się ze współpracy z futbolową federacją. "Opowiadamy się za różnorodnością, a piłka nożna to także różnorodność. Tą postawą żyjemy i tej postawy bronimy" - oświadczył prezes grupy REWE Lionel Souque.
Oglądaj studio "Spokojnie, to tylko Katar" po meczu Meksyk - Polska:
Czytaj także: