Wybory prezydenckie odbędą się 20 czerwca, a ewentualna druga
tura odbędzie się 4 lipca - poinformował IAR rzecznik pełniącego
obowiązki prezydenta RP Bronisław Komorowskiego, Jerzy Smoliński.
Pierwotnie głosowanie miało się odbyć na przełomie września i
października, jednak termin zmieniono zgodnie z Konstytucją po
tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Nowy termin wyborów oznacza, że najpóźniej do 26 kwietnia należy
złożyć w Państwowej Komisji Wyborczej zawiadomienie o powstaniu komitetu
wyborczego i dołączyć tysiąc podpisów. Potem do 6 maja wszystkie
komitety będą miały czas na zebranie 100 tysięcy podpisów dla listy
kandydata.
Bronisław Komorowski, który podjął decyzję o terminie wyborów, sam
jest kandydatem PO. Wygrał partyjne prawybory z Radosławem Sikorskim.
Po śmierci Lecha Kaczyńskiego swojego kandydata nie ogłosiło
jeszcze Prawo i Sprawiedliwość. Typowany przez media brat prezydenta
Jarosław Kaczyński nie ogłosił jeszcze swojej decyzji.
Swojego kandydata nie ma także Lewica, która w katastrofie pod
Smoleńskiem straciła Jerzego Szmajdzińskiego. Wiadomo natomiast, że w
wyborach będzie kandydował Andrzej Olechowski. Po katastrofie z wyścigu
wyborczego wycofali się Tomasz Nałęcz, Ludwik Dorn.
Mimo krótkich terminów duże partie poradzą sobie z wyborami. Gdyby
jednak zdarzyło się tak, że tylko jeden komitet zbierze wymagane 100
tysięcy podpisów marszałek będzie musiał zarządzić nowe wybory i cała
procedura zacznie się od początku.
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)