Dziś w Sejmie na wniosek PiS, wicepremier Waldemar Pawlak przedstawił posłom informację dotyczącą polsko-rosyjskiej umowy gazowej. W imieniu wnioskodawców przemawiał prezes PiSu Jarosław Kaczyński.
Prezes Kaczyński w swoim wystąpieniu zarzucił rzadowi, że chce podpisać umowę skrajnie niekorzystną dla Polski. Umowę, która będzie zobowiązywała nasz kraj do odbioru z Rosji 10 mld 300 mln metrów sześciennych gazu rocznie, a warunki tej umowy obowiązywałyby aż do 2037 r., z możliwością przedłużenia jej nawet do 2045 r. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego Polska w tej chwili nie potrzebuje aż tak dużych dostaw gazu, na dodatek kupowanego po bardzo wysokiej cenie.
Do tej umowy zgłosiła również zastrzeżenia Komisja Europejska, która domaga się, by zgodnie z unijnym prawem gazociągiem jamalskim, którym płynie rosyjski gaz, zarządzał niezależny operator. Ma on pobierać opłaty obliczane w przejrzysty sposób, a dostęp do rurociągu powinny mieć wszystkie unijne firmy, które będą tym zainteresowane, a nie tylko Gazprom- faktyczny monopolista.
Odpowiadając na zarzuty prezesa Jarosława Kaczyńskiego wicepremier Waldemar Pawlak przypomniał, że polska racja stanu i polski interes gospodarczy wymagają utrzymywania dobrych relacji z sąsiadami, a doprowadzanie do konfrontacji jest w przypadku relacji z Rosją dużym błędem. Premier Pawlak powiedział także, że Polska przede wszystkim potrzebuje stabilnych dostaw gazu i stąd ten kontrakt powinien być kontraktemj długoterminowym. Potwierdził, że w umowie zawarto porozumienie o 10 procentowym upuście cenowym na gaz dostarczany do Polski, a poza tym przy powstaniu ewentualnych nadwyżek istnieje zawsze możliwość reeksportu do krajów Unii Europejskiej. Waldemar Pawlak powiedział również, że gaz z importu zabezpiecza tylko 8 procent potrzeb energetycznych Polski, przypomniał, że nasze prawdziwe bezpieczeństwo energetyczne zależy przede wszystkim od wydobycia i przerobu węgla. Węgiel bowiem zabezpiecza w Polsce ponad 60 procent potrzeb energii w krajowym bilansie energetycznym. Nasze bezpieczeństwo energetyczne zależy także od budowy infrastruktury czyli linii przesyłowych łączących Polskę z Czechami i Niemcami oraz powiększenia liczby i pojemności magazynów służących do składowania gazu.
Premier Pawlak uzmysłowił równiez posłom dlaczego w naszym interesie jest utrzymywanie przepływu gazu przez rurociąg jamalski - nasze samorządy, przez których tereny przebiega ten rurociąg, mają z tego tytułu spore dochody. Podkreslił także, że Polska powinna rozwijać i inwestować w krajowe żródła gazu, łącznie ze złożami gazu łupkowego.
Waldemar Pawlak potwierdził również, że Polska będzie repektowała i realizowała wszystkie ustalenia Komisji Europejskiej dotyczące umów gazowych z Rosją.
/IAR/Elżbieta Mamos
