Komisja ma utrudnione zadanie - mówi Tadeusz Sławecki(PSL)
migracja
migrator migrator
10.02.2011
Komisja Śledcza wyjaśniająca okoliczności śmierci B.Blidy pracowała w szczególnych warunkach. Większość materiałów i wizerunki osób, które przed nią zeznawały, zostały utajnione. Tymczasem to co znajdzie się w raporcie musi mieć pokrycie w faktach tłumaczy Tadeusz Sławecki.
Przed Komisją Śledczą wyjaśniającą okoliczności tragicznej śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy zeznawał dziś Grzegorz Ocieczek, były szef ABW. Barbara Blida zmarła tragicznie 27 kwietnia 2007 roku podczas próby jej zatrzymania przez funkcjonariuszy ABW. Na miejscu zdarzenia był Grzegorz Ocieczek, który tłumaczył, że przebywał tego dnia na Ślasku z powodu pogrzebu. Dlaczego przez prawie 4 godziny po tragedii ABW na miejsce zdarzenia nie wpuściła policji?
Czy Ocieczek znał Barbarę Kmiecik? To jej zeznania obciążyły Barbarę Blidę. Z filmu Sylwestra Latkowskiego i Piotra Pytlakowskiego wynika, że były szef ABW bywał w stadninie koni w Chruszczobrodzie należącej do Kmiecik. Potwierdziła to Kmiecik zeznając w połowie stycznia przed komisją śledczą. Dziś były szef ABW zaprzeczył jakoby znał i rozmawiał ze śląską Aleksis. Udowadniał, że musiała go pomylić z innym prokuratorem.Czy dzisiejsze przesłuchanie przybliża nas do poznania prawdy o tamtych wydarzeniach? Co będzie zawierał raport, który przygotuje komisja? Z Tadeuszem Sławeckim rozmawia Danuta Zaczek
