Radio Parlament
Section01

Prawie 30 poprawek do projektu raportu z prac Komisji Śledczej ds. nacisków.

migracja
migrator migrator 23.08.2011

Poprawki do projektu raportu Andrzeja Czumy, który stwierdził, że nacisków nie było, zgłosili wszyscy członkowie Komisji. Ich waga jest różna. Najmniej ingerujące w treść projektu raportu są poprawki PiS oraz PSL. W poprawkach Krzysztofa Brejzy i Agnieszki Hanajczyk z PO jest mowa o naciskach stosowanych w walce PiS z "układem". Najdalej idące wnioski z prawie 3,5-letnich przesłuchań wyciąga Janusz Krasoń z SLD. Chce on postawienia przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro.

Komisja Śledcza badająca sprawę tzw. nacisków przyjmie dziś raport końcowy ze swych prac. Wcześniej przegłosowane zostaną poprawki do projektu raportu przygotowanego przez Andrzeja Czumę, przewodniczącego Komisji.  Andrzej Czuma przedstawił projekt raportu Komisji na początku sierpnia. We wniosku końcowym napisał -  „Z satysfakcją można odnotować, że większość zarzutów, których zasadność Komisja zbadała zgodnie z wytycznymi Sejmu RP, nie znalazła potwierdzenia. Walor Komisji polega więc też na tym, że jej stanowisko pozwala na oczyszczenie z zarzutów tych osób z koalicji rządzącej w latach 2005-2007, które niesłusznie podejrzewano o naruszenie prawa”. W  późniejszych wywiadach stwierdzał wprost, że nie było nacisków członków rządu PiS na podległych im współpracowników w celu nakłonienia ich do przekroczenia uprawnień.

Termin zgłaszania poprawek minął w ubiegły piątek. Złożyli je wszyscy członkowie Komisji Śledczej.  Klika autopoprawek zgłosił sam Andrzej Czuma.

Krzysztof Brejza  i Agnieszka Hanajczyk  z PO chcą, aby do raportu końcowego wpisać, że za rządów PiS istniała silna presja, by działania prokuratury i służb specjalnych ukierunkować  na walkę z układem.  Zdaniem posłów PO  elementem „układu” mógł zostać każdy, kto nie zgadzał się z polityczną wizją PiS. Brejza i Hanajczyk nie  zgadzają się również ze stwierdzeniem Andrzeja Czumy, że działalność Jarosława Kaczyńskiego w czasie, gdy pełnił on funkcję premiera nie budzi zastrzeżeń.

Poprawki zgłosił również  Janusz Krasoń z SLD. Jego zadaniem materiał dowodowy zebrany przez Komisję  Śledczą pozwala na sformułowanie tezy, że premier Jarosław Kaczyński, minister Ziobro, szefowie CBA i ABW wywierali naciski na pracowników prokuratury i podległe im służby. Janusz Krasoń chce, by w raporcie znalazł się wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry.

Stanisław Witaszczyk z PSL również złożył kilka poprawek. Chce on, podobnie jak PiS wykreślenia postulatu, by w skład Komisji byli powoływani niezależni eksperci prawnicy.

PiS zgadza się z większością końcowych tez raportu przedstawionego przez Andrzeja Czumę. Mamy jednak pewne niewielkie zastrzeżenia do ustaleń, które są w treści projektu – powiedział w ubiegłym tygodniu PAP,  Andrzej Mularczyk.

Wynik głosowania poprawek jest trudny do przewidzenia. Co prawda w siedmioosobowej Komisji  zasiada 3-ch posłów z PO, ale jeden z nich – Andrzej Czuma najprawdopodobniej zagłosuje przeciw poprawkom swych klubowych kolegów, wraz z posłami PiS. Otwartym pozostaje również pytanie, czy posłowie PO zagłosują za poprawkami Janusza Krasonia z SLD. Języczkiem u wagi będzie postawa Stanisława Witaszczyka z PSL.

IAR/Danuta Zaczek/Radio Parlament


 

Section02
Section03
Section04