Radio Parlament
Section01

Prasa zagraniczna o wyborach w Polsce

migracja
migrator migrator 10.10.2011

„Głosowanie, które przyniosło ulgę Europie”, „Historyczne zwycięstwo Tuska”, „Tuskowy wieczór Kaczyńskiego” – to niektóre tytuły zagranicznych gazet na temat wyborów w Polsce. Komentatorzy zwracają również uwagę na dobry wynik partii Janusza Palikota.

Niemcy

Jako dobry znak dla stosunków polsko-niemieckich określają media w Niemczech wynik wczorajszych wyborów parlamentarnych w naszym kraju. Zwracają też uwagę na zaskakująco wysoką pozycję partii Janusza Palikota.

Polacy nagrodzili mądrą politykę Tuska - napisano w komentarzu na stronach internetowych publicznej telewizji ARD. Autor tekstu ocenia, że głosując tylko na Platformę Obywatelską, wyborcy mogli zapobiec politycznemu chaosowi i międzynarodowej izolacji kraju. Komentator dodaje, że wynik wyborów to korzyść nie tylko dla Polski, ale i całej Unii Europejskiej.

Na portalu internetowym tygodnika „Der Spiegel” czytamy z kolei, że Tusk wygrał wybory dzięki słabości opozycji. Tygodnik zauważa przy tym niską frekwencję i przypomina jak złą opinię mają w polskim społeczeństwie politycy. Jedynym zwycięzcą wyborów nazywa zaś Janusza Palikota.

Dziennik „Sueddeutsche Zeitung” zwraca tymczasem uwagę, że wybory znowu pokazały polityczny podział Polski. Platformę popierano na zachodzie, północy i w dużych miastach. PiS na wschodzie i południowym wschodzie.

Rosja

Większość dziennikarzy i ekspertów podkreśla, że zwycięstwo partii Donalda Tuska zagwarantuje pogłębianie procesu stabilizacji w stosunkach polsko-rosyjskich. „Niezawisimaja Gazieta” już w tytule zaznaczyła, że polskie wybory odbywały się „ze spojrzeniem na Moskwę i Berlin”.

Autor artykułu pisze, że wysokie poparcie elektoratu dla Platformy Obywatelskiej nie jest niczym dziwnym, bowiem w ciągu czterech lat jej rządów Polska była jedynym krajem Unii Europejskiej, który uniknął kryzysu gospodarczego. Dodaje, że niższe poparcie dla partii Prawo i Sprawiedliwość i jej lidera Jarosława Kaczyńskiego wynika przede wszystkim konfrontacyjnego charakteru kampanii wyborczej tego ugrupowania oraz zaczepnego tonu debaty wobec zagranicznych partnerów, głównie Niemiec.

„Rossijskaja Gazieta” zatytułowała tekst dotyczący wyborów w Polsce „Tuskowy wieczór Kaczyńskiego” - taka gra słów sugerować ma smutne zakończenie niedzieli dla partii Prawo i Sprawiedliwość. Autor komentarza podkreśla, że Platforma Obywatelska jest pierwszym ugrupowaniem w najnowszej historii Polski, któremu udało się utrzymać po 4 latach rządzenia wysokie poparcie społeczne.

Gazeta przypomina wypowiedź Donalda Tuska sprzed głosowania, w której premier zapowiadał kontynuację spokojnego kursu współpracy Warszawy z Moskwą.

Hiszpania

Nie ma niespdzianek. Zwycięstwo Platformy Obywatelskiej zapowiadały przedwyborcze sondaże - twierdzi hiszpańska prasa. Zaskoczeniem dla komentatorów jest sukces Ruchu Palikota.

„Votum zaufania dla Donalda Tuska świadczy o dojrzałości elektoratu, który opowiada się za kontynuacją modernizacji kraju” - twierdzi "El Pais". O dojrzałości, zdaniem dziennika, świadczy również fakt, że po raz pierwszy Polacy ponownie wybrali tego samego premiera.

Hiszpańska prasa chwali Tuska za wyniki gospodarcze Polski i za kontrole deficytu państwa. Uważa, że teraz najważniejszymi wyzwaniami powinno być obniżenie bezrobocia i poprawienie stosunków z Rosją i Unią Europejską.

Belgia

„Głosowanie, które przyniosło ulgę Europie” - tak brzmi tytuł artykułu dotyczącego Polski w belgijskiej gazecie "Le Soir". Ten francuskojęzyczny dziennik poświęca najwięcej miejsca wyborom w naszym kraju. Pozostałe duże gazety posiłkują się jedynie doniesieniami agencyjnymi.

„To dobra wiadomość dla Europy” - komentuje wstępne rezultaty korespondent gazety "Le Soir" i dodaje, że na ten wynik czekano w wielu europejskich stolicach. Zwycięstwo PiS-u miałoby - według niego - negatywny wpływ na relacje z Unią. Gazeta określa PiS jako partię ultrakonserwatywna, nacjonalistyczną, antyeuropejska, antyniemiecką i antyrosyjską. Dziennikarz "Le Soir" napisał też, że wspomnienia dwóch lat, kiedy Jarosław Kaczyński był polskim premierem, wciąż nawiedzają europejskich polityków. Po katastrofie smoleńskiej Jarosław Kaczyński prezentował jeszcze bardziej paranoiczną i antyrosyjską retorykę - czytamy w artykule. Unia Europejska to dla PiS były Związek Radziecki, siedziba Komisji Europejskiej ma kształt Kremla, a Herman Van Rompuy profil Stalina - komentuje dziennikarz Le Soir.

Pisze też, że wizja Donalda Tuska jest zupełnie inna, modernistyczna i proeuropejska. Według komentatora gazety, Polska stara się pilnować swojego interesu w Unii, ale w granicach rozsądku. „Bez arogancji, a nawet z odrobiną elegancji, Polska stanęła po stronie tych, którzy chcą więcej Europy” - napisał komentator Le Soir.

Niderlandzkojęzyczna gazeta "De Standaard" zamieszcza krótką notkę, w której czytamy, że w tych wyborach kluczowym było pytanie, czy Polska będzie kontynuować pro-europejską drogę pod rządami premiera Tuska, czy też obierze nacjonalistyczny kurs Jarosława Kaczyńskiego.

Francuskojęzyczna gazeta "La Libre Belgique" informuje o wyborach w Polsce, opisuje atmosferę po ogłoszeniu sondażowych wyników, ale tylko na podstawie doniesień agencyjnych. W dzienniku czytamy między innymi, że zwycięstwo Donald Tusk zawdzięcza dobrym notowaniom gospodarczym Polski na tle pozostałych, unijnych krajów.

Szwecja

Historyczne zwycięstwo Tuska - tak brzmi większość tytułów prasowych w szwedzkich dziennikach. Niewiele gazet zdążyło przygotować pogłębione analizy dotyczące polskich wyborów.

Jedynie stołeczna gazeta ”Dagens Nyheter” publikuje dłuższy artykuł. Zwraca się w nim uwagę, że Jarosławowi Kaczyńskiemu nie przyniosła zwycięstwa stonowana kampania wyborcza, w której PiS, odwołując się do młodego pokolenia, przedstawiał się nawet jako „cool, trendy i jazzy”. Najbardziej zaszkodził natomiast ostry atak na kanclerz Angelę Merkel. Zdaniem autora artykułu Jana Lewenhagena, Donald Tusk przejdzie do historii jako pierwszy szef rządu polskiego, który został wybrany na druga kadencję.

Komentator konkluduje, że rząd Tuska krytykowany przez wielu za zbyt dużą ostrożność we wprowadzaniu koniecznych reform strukturalnych, teraz musi się przygotować na nowy nadchodzący atak kryzysu i zdecydować, kogo wybierze na koalicjanta.

Czechy

Czeskie radio, telewizja i prasa obszernie komentują wstępne wyniki polskich wyborów. Zwracają przede wszystkim uwagę na to, że Platforma Obywatelska jako pierwsza od 1989-go roku będzie kontynuować rządy w drugiej kadencji.

Prestiżowe "Hospodařské Noviny" podkreślają, że wynik wyborów nie oznacza, że zwolennicy Platformy Obywatelskiej są zadowoleni. Chodzi o prywatnych przedsiębiorców, którzy nie doczekali się uproszczenia przepisów, które umożliwiłyby im przynoszący zyski handel z Rosją.

Wszystkie media zwracają szczególną uwagę na niską frekwencję i zastanawiają się nad jej przyczynami. Określają, ją mianem fenomenu, podobnie jak wynik wyborczy Ruchu Palikota, który przyczynił się do dotkliwej porażki lewicy.

Włochy

Analizując wyniki polskich wyborów prasa włoska podkreśla, że Donald Tusk jest pierwszym w historii wolnej Polski szefem rządu, który otrzymuje mandat zaufania na drugą kadencję. Spore zainteresowanie budzi dobry wynik Ruchu Palikota, którego antyklerykalne hasła znalazły poparcie wśród tradycyjnie związanych z Kościołem Polaków “Corriere della Sera” podkreśla, że w pierwszym przemówieniu po zamknięciu urn Donald Tusk zaapelował do Polaków o jedność. Jego zwycięstwo, dodaje mediolański dziennik, oznacza kontynuację, a wyborcy wynagrodzili pragmatyzm koalicji z PSL-em. Uspokoiło to rynki finansowe i Unię Europejską, której przewodnictwo Warszawa piastuje w tym półroczu.

“Zapowiadaną niespodzianką” gazeta nazywa dwucyfrowy wynik Janusza Palikota, określonego jako “komediancki miliarder”, który zrobił majątek na wódce. Jego ruch “wypełnił polityczną próżnię”, poruszając w kampanii takie tematy, jak aborcja, związki homoseksualne, legalizacja miękkich narkotyków, a przede wszystkim lansując antyklerykalizm. Misji nie wypełniły “aniołki Kaczyńskiego”, dodaje “Corriere della Sera”, stwierdzając, że PiS-owi nie wyszła na dobre patriotyczna retoryka i wykorzystanie katastrofy smoleńskiej. Rzymska “La Repubblica” uważa, że zwycięstwo Platformy Obywatelskiej to “policzek dla wrogów wartości Europy”. Jej zdaniem, wybory przegrało Prawo i Sprawiedliwość oraz Kościół, który “zapomniał o orędziu dialogu i tolerancji Karola Wojtyły”, ponieważ biskupi otwarcie popierali prawicową opozycję.

Ukraina

Na Ukrainie tylko niektóre gazety publikują informacje na temat niedzielnego głosowania. W „Kommersancie Ukraina” można przeczytać skróconą wersję artykułu, który ukazał się także w rosyjskim wydaniu tego dziennika. Autorka artykułu Jekaterina Zaborodina pisze, że jeszcze kilka miesięcy przed wyborami pewne było zwycięstwo Platformy Obywatelskiej, w ostatnim czasie zwolenników zdobywało jednak Prawo i Sprawiedliwość. Od wyniku wyborów zależy polityka zagraniczna Warszawy - czytamy w „Kommersancie”. W artykule przypomniano ciągłe boje z Moskwą, Berlinem i Brukselą w czasie poprzednich rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Kijowska gazeta „Segodnia” publikuje dość duży artykuł na temat zwycięstwa Platformy Obywatelskiej tytułując go „Druga szansa Tuska”. Składa się on w dużej mierze z wypowiedzi autorów polskich dzienników - „Rzeczpospolitej” i „Gazety Wyborczej”. Autor pisze także o Januszu Palikocie nazywając go „głównym błaznem polskiej polityki” i przypominając jego najgłośniejsze happeningi i wystąpienia.

Głosowanie cieszy się małym zainteresowaniem także telewizji, która dla większości Ukraińców jest głównym źródłem wiedzy o świecie. Najpopularniejszy kanał, prorządowy Inter, poświęcił wyborom w niedzielnym wydaniu wiadomości zaledwie 53 sekundy. Informacja była poświęcona w dużej mierze bombie, która miała być podłożona w jednym z lokali wyborczych.

Francja

  Francuskie media o wynikach wyborów w Polsce informują na dalszych stronach, najwięcej miejsca poświęcając prawyborom we francuskiej Partii Socjalistycznej.

"Le Monde" zauważa, że polscy wyborcy, po raz pierwszy od upadku PRL-u, od 1989 roku, pozwolili tej samej ekipie na kontynuowanie rządów. Francuska gazeta dostrzega także pojawienie się lewicowej antyklerykalnej, partii Palikota.

Jej obecność na polskiej scenie politycznej dostrzegło również internetowe wydanie popularnego dziennika "Le Parisien", który w tradycyjnej formie papierowej nie wspomniał o wyborach w Polsce ani słowem.

"Le Figaro" na gorąco komentując wyniki wyborów, zauważa dobrą kondycję polskiej gospodarki całymi garściami korzystającej z unijnej pomocy. Dziennik informuje o zmianie taktyki przez PiS i Jarosława Kaczyńskiego, który przestał straszyć rodaków spiskami czyhającymi na Polskę. To sprawiło, zdaniem gazety, że elektorat jego partii pozostał w domu. Autor artykuły dodaje, że złe wrażenie zrobiło także „faux pas” Kaczyńskiego, który nie był w stanie powściągnąć swojej obsesyjnej germanofobii. Chodzi o jego komentarz na temat Angeli Merkel. Francuskie media zgodnie podkreślają bardzo niską frekwencję.

Białoruś

Na Białorusi, gdzie w poniedziałki nie ukazują się gazety, o polskich wyborach informują agencje prasowe i media elektroniczne. Na razie dominują przekazy czysto informacyjne. Komentarzy brak.

Najważniejsze państwowe białoruskie kanały telewizyjne i radiowe, informując o polskich wyborach, ograniczyły się do podania sondażowych lub cząstkowych wyników wyborów.

Rządowa agencja prasowa Biełta podała, że według białoruskich ekspertów najbardziej wiarygodnym koalicjantem Platformy Obywatelskiej będzie partia PSL Waldemara Pawlaka. Radio Swaboda zwraca uwagę, że po raz pierwszy w najnowszej historii Polski partia, która rządziła krajem całą kadencję, zwyciężyła w kolejnych wyborach.

Opozycyjny portal internetowy "Karta-97" przypomina, że premier Donald Tusk po głosowaniu wyraził przekonanie, że Zachód - pod pewnymi warunkami - może udzielić Białorusi pomocy gospodarczej w wysokości ponad 9 miliardów dolarów. Jako warunki wymienił przestrzeganie praw człowieka i swobód demokratycznych oraz przeprowadzenie wolnych wyborów na Białorusi.

IAR/zbiorcza

 

Section02
Section03
Section04