Niemcy
Jako dobry
znak dla stosunków polsko-niemieckich określają media w Niemczech wynik
wczorajszych wyborów parlamentarnych w naszym kraju. Zwracają też uwagę na
zaskakująco wysoką pozycję partii Janusza Palikota.
Polacy nagrodzili mądrą politykę Tuska - napisano w komentarzu na stronach
internetowych publicznej telewizji ARD. Autor tekstu ocenia, że głosując tylko
na Platformę Obywatelską, wyborcy mogli zapobiec politycznemu chaosowi i
międzynarodowej izolacji kraju. Komentator dodaje, że wynik wyborów to korzyść
nie tylko dla Polski, ale i całej Unii Europejskiej.
Na portalu internetowym tygodnika „Der Spiegel” czytamy z kolei, że Tusk
wygrał wybory dzięki słabości opozycji. Tygodnik zauważa przy tym niską frekwencję
i przypomina jak złą opinię mają w polskim społeczeństwie politycy. Jedynym
zwycięzcą wyborów nazywa zaś Janusza Palikota.
Dziennik „Sueddeutsche Zeitung” zwraca tymczasem uwagę, że wybory znowu
pokazały polityczny podział Polski. Platformę popierano na zachodzie, północy i
w dużych miastach. PiS na wschodzie i południowym wschodzie.
Rosja
Większość
dziennikarzy i ekspertów podkreśla, że zwycięstwo partii Donalda Tuska
zagwarantuje pogłębianie procesu stabilizacji w stosunkach polsko-rosyjskich.
„Niezawisimaja Gazieta” już w tytule zaznaczyła, że polskie wybory odbywały się
„ze spojrzeniem na Moskwę i Berlin”.
Autor artykułu pisze, że wysokie poparcie elektoratu dla Platformy
Obywatelskiej nie jest niczym dziwnym, bowiem w ciągu czterech lat jej rządów
Polska była jedynym krajem Unii Europejskiej, który uniknął kryzysu
gospodarczego. Dodaje, że niższe poparcie dla partii Prawo i Sprawiedliwość i
jej lidera Jarosława Kaczyńskiego wynika przede wszystkim konfrontacyjnego
charakteru kampanii wyborczej tego ugrupowania oraz zaczepnego tonu debaty
wobec zagranicznych partnerów, głównie Niemiec.
„Rossijskaja Gazieta” zatytułowała tekst dotyczący wyborów w Polsce
„Tuskowy wieczór Kaczyńskiego” - taka gra słów sugerować ma smutne zakończenie
niedzieli dla partii Prawo i Sprawiedliwość. Autor komentarza podkreśla, że
Platforma Obywatelska jest pierwszym ugrupowaniem w najnowszej historii Polski,
któremu udało się utrzymać po 4 latach rządzenia wysokie poparcie społeczne.
Gazeta przypomina wypowiedź Donalda Tuska sprzed głosowania, w której
premier zapowiadał kontynuację spokojnego kursu współpracy Warszawy z Moskwą.
Hiszpania
Nie ma
niespdzianek. Zwycięstwo Platformy Obywatelskiej zapowiadały przedwyborcze
sondaże - twierdzi hiszpańska prasa. Zaskoczeniem dla komentatorów jest sukces
Ruchu Palikota.
„Votum zaufania dla Donalda Tuska świadczy o dojrzałości elektoratu, który
opowiada się za kontynuacją modernizacji kraju” - twierdzi "El Pais".
O dojrzałości, zdaniem dziennika, świadczy również fakt, że po raz pierwszy
Polacy ponownie wybrali tego samego premiera.
Hiszpańska prasa chwali Tuska za wyniki gospodarcze Polski i za kontrole
deficytu państwa. Uważa, że teraz najważniejszymi wyzwaniami powinno być
obniżenie bezrobocia i poprawienie stosunków z Rosją i Unią Europejską.
Belgia
„Głosowanie,
które przyniosło ulgę Europie” - tak brzmi tytuł artykułu dotyczącego Polski w
belgijskiej gazecie "Le Soir". Ten francuskojęzyczny dziennik
poświęca najwięcej miejsca wyborom w naszym kraju. Pozostałe duże gazety
posiłkują się jedynie doniesieniami agencyjnymi.
„To dobra wiadomość dla Europy” - komentuje wstępne rezultaty korespondent
gazety "Le Soir" i dodaje, że na ten wynik czekano w wielu
europejskich stolicach. Zwycięstwo PiS-u miałoby - według niego - negatywny
wpływ na relacje z Unią. Gazeta określa PiS jako partię ultrakonserwatywna,
nacjonalistyczną, antyeuropejska, antyniemiecką i antyrosyjską. Dziennikarz
"Le Soir" napisał też, że wspomnienia dwóch lat, kiedy Jarosław
Kaczyński był polskim premierem, wciąż nawiedzają europejskich polityków. Po
katastrofie smoleńskiej Jarosław Kaczyński prezentował jeszcze bardziej
paranoiczną i antyrosyjską retorykę - czytamy w artykule. Unia Europejska to
dla PiS były Związek Radziecki, siedziba Komisji Europejskiej ma kształt
Kremla, a Herman Van Rompuy profil Stalina - komentuje dziennikarz Le Soir.
Pisze też, że wizja Donalda Tuska jest zupełnie inna, modernistyczna i
proeuropejska. Według komentatora gazety, Polska stara się pilnować swojego
interesu w Unii, ale w granicach rozsądku. „Bez arogancji, a nawet z odrobiną
elegancji, Polska stanęła po stronie tych, którzy chcą więcej Europy” - napisał
komentator Le Soir.
Niderlandzkojęzyczna gazeta "De Standaard" zamieszcza krótką
notkę, w której czytamy, że w tych wyborach kluczowym było pytanie, czy Polska
będzie kontynuować pro-europejską drogę pod rządami premiera Tuska, czy też
obierze nacjonalistyczny kurs Jarosława Kaczyńskiego.
Francuskojęzyczna gazeta "La Libre Belgique" informuje o wyborach
w Polsce, opisuje atmosferę po ogłoszeniu sondażowych wyników, ale tylko na
podstawie doniesień agencyjnych. W dzienniku czytamy między innymi, że
zwycięstwo Donald Tusk zawdzięcza dobrym notowaniom gospodarczym Polski na tle
pozostałych, unijnych krajów.
Szwecja
Historyczne
zwycięstwo Tuska - tak brzmi większość tytułów prasowych w szwedzkich
dziennikach. Niewiele gazet zdążyło przygotować pogłębione analizy dotyczące
polskich wyborów.
Jedynie stołeczna gazeta ”Dagens Nyheter” publikuje dłuższy artykuł. Zwraca
się w nim uwagę, że Jarosławowi Kaczyńskiemu nie przyniosła zwycięstwa
stonowana kampania wyborcza, w której PiS, odwołując się do młodego pokolenia,
przedstawiał się nawet jako „cool, trendy i jazzy”. Najbardziej zaszkodził
natomiast ostry atak na kanclerz Angelę Merkel. Zdaniem autora artykułu Jana
Lewenhagena, Donald Tusk przejdzie do historii jako pierwszy szef rządu
polskiego, który został wybrany na druga kadencję.
Komentator konkluduje, że rząd Tuska krytykowany przez wielu za zbyt dużą
ostrożność we wprowadzaniu koniecznych reform strukturalnych, teraz musi się
przygotować na nowy nadchodzący atak kryzysu i zdecydować, kogo wybierze na
koalicjanta.
Czechy
Czeskie radio,
telewizja i prasa obszernie komentują wstępne wyniki polskich wyborów. Zwracają
przede wszystkim uwagę na to, że Platforma Obywatelska jako pierwsza od 1989-go
roku będzie kontynuować rządy w drugiej kadencji.
Prestiżowe "Hospodařské Noviny" podkreślają, że wynik wyborów nie
oznacza, że zwolennicy Platformy Obywatelskiej są zadowoleni. Chodzi o
prywatnych przedsiębiorców, którzy nie doczekali się uproszczenia przepisów,
które umożliwiłyby im przynoszący zyski handel z Rosją.
Wszystkie media zwracają szczególną uwagę na niską frekwencję i
zastanawiają się nad jej przyczynami. Określają, ją mianem fenomenu, podobnie
jak wynik wyborczy Ruchu Palikota, który przyczynił się do dotkliwej porażki
lewicy.
Włochy
Analizując
wyniki polskich wyborów prasa włoska podkreśla, że Donald Tusk jest pierwszym w
historii wolnej Polski szefem rządu, który otrzymuje mandat zaufania na drugą
kadencję. Spore zainteresowanie budzi dobry wynik Ruchu Palikota, którego
antyklerykalne hasła znalazły poparcie wśród tradycyjnie związanych z Kościołem
Polaków “Corriere della Sera” podkreśla, że w pierwszym przemówieniu po
zamknięciu urn Donald Tusk zaapelował do Polaków o jedność. Jego zwycięstwo,
dodaje mediolański dziennik, oznacza kontynuację, a wyborcy wynagrodzili
pragmatyzm koalicji z PSL-em. Uspokoiło to rynki finansowe i Unię Europejską,
której przewodnictwo Warszawa piastuje w tym półroczu.
“Zapowiadaną niespodzianką” gazeta nazywa dwucyfrowy wynik Janusza
Palikota, określonego jako “komediancki miliarder”, który zrobił majątek na
wódce. Jego ruch “wypełnił polityczną próżnię”, poruszając w kampanii takie
tematy, jak aborcja, związki homoseksualne, legalizacja miękkich narkotyków, a
przede wszystkim lansując antyklerykalizm. Misji nie wypełniły “aniołki
Kaczyńskiego”, dodaje “Corriere della Sera”, stwierdzając, że PiS-owi nie
wyszła na dobre patriotyczna retoryka i wykorzystanie katastrofy smoleńskiej.
Rzymska “La Repubblica” uważa, że zwycięstwo Platformy Obywatelskiej to
“policzek dla wrogów wartości Europy”. Jej zdaniem, wybory przegrało Prawo i
Sprawiedliwość oraz Kościół, który “zapomniał o orędziu dialogu i tolerancji
Karola Wojtyły”, ponieważ biskupi otwarcie popierali prawicową opozycję.
Ukraina
Na Ukrainie
tylko niektóre gazety publikują informacje na temat niedzielnego głosowania. W
„Kommersancie Ukraina” można przeczytać skróconą wersję artykułu, który ukazał
się także w rosyjskim wydaniu tego dziennika. Autorka artykułu Jekaterina
Zaborodina pisze, że jeszcze kilka miesięcy przed wyborami pewne było
zwycięstwo Platformy Obywatelskiej, w ostatnim czasie zwolenników zdobywało
jednak Prawo i Sprawiedliwość. Od wyniku wyborów zależy polityka zagraniczna
Warszawy - czytamy w „Kommersancie”. W artykule przypomniano ciągłe boje z
Moskwą, Berlinem i Brukselą w czasie poprzednich rządów Prawa i
Sprawiedliwości.
Kijowska gazeta „Segodnia” publikuje dość duży artykuł na temat zwycięstwa
Platformy Obywatelskiej tytułując go „Druga szansa Tuska”. Składa się on w
dużej mierze z wypowiedzi autorów polskich dzienników - „Rzeczpospolitej” i
„Gazety Wyborczej”. Autor pisze także o Januszu Palikocie nazywając go „głównym
błaznem polskiej polityki” i przypominając jego najgłośniejsze happeningi i
wystąpienia.
Głosowanie cieszy się małym zainteresowaniem także telewizji, która dla
większości Ukraińców jest głównym źródłem wiedzy o świecie. Najpopularniejszy
kanał, prorządowy Inter, poświęcił wyborom w niedzielnym wydaniu wiadomości
zaledwie 53 sekundy. Informacja była poświęcona w dużej mierze bombie, która
miała być podłożona w jednym z lokali wyborczych.
Francja
Francuskie
media o wynikach wyborów w Polsce informują na dalszych stronach, najwięcej
miejsca poświęcając prawyborom we francuskiej Partii Socjalistycznej.
"Le Monde" zauważa, że polscy wyborcy, po raz pierwszy od upadku
PRL-u, od 1989 roku, pozwolili tej samej ekipie na kontynuowanie rządów.
Francuska gazeta dostrzega także pojawienie się lewicowej antyklerykalnej,
partii Palikota.
Jej obecność na polskiej scenie politycznej dostrzegło również internetowe
wydanie popularnego dziennika "Le Parisien", który w tradycyjnej
formie papierowej nie wspomniał o wyborach w Polsce ani słowem.
"Le Figaro" na gorąco komentując wyniki wyborów, zauważa dobrą
kondycję polskiej gospodarki całymi garściami korzystającej z unijnej pomocy.
Dziennik informuje o zmianie taktyki przez PiS i Jarosława Kaczyńskiego, który
przestał straszyć rodaków spiskami czyhającymi na Polskę. To sprawiło, zdaniem
gazety, że elektorat jego partii pozostał w domu. Autor artykuły dodaje, że złe
wrażenie zrobiło także „faux pas” Kaczyńskiego, który nie był w stanie
powściągnąć swojej obsesyjnej germanofobii. Chodzi o jego komentarz na temat
Angeli Merkel. Francuskie media zgodnie podkreślają bardzo niską frekwencję.
Białoruś
Na Białorusi,
gdzie w poniedziałki nie ukazują się gazety, o polskich wyborach informują
agencje prasowe i media elektroniczne. Na razie dominują przekazy czysto
informacyjne. Komentarzy brak.
Najważniejsze państwowe białoruskie kanały telewizyjne i radiowe,
informując o polskich wyborach, ograniczyły się do podania sondażowych lub
cząstkowych wyników wyborów.
Rządowa agencja prasowa Biełta podała, że według białoruskich ekspertów
najbardziej wiarygodnym koalicjantem Platformy Obywatelskiej będzie partia PSL
Waldemara Pawlaka. Radio Swaboda zwraca uwagę, że po raz pierwszy w najnowszej
historii Polski partia, która rządziła krajem całą kadencję, zwyciężyła w
kolejnych wyborach.
Opozycyjny portal internetowy "Karta-97" przypomina, że premier
Donald Tusk po głosowaniu wyraził przekonanie, że Zachód - pod pewnymi
warunkami - może udzielić Białorusi pomocy gospodarczej w wysokości ponad 9
miliardów dolarów. Jako warunki wymienił przestrzeganie praw człowieka i swobód
demokratycznych oraz przeprowadzenie wolnych wyborów na Białorusi.
IAR/zbiorcza