Po raz pierwszy w dwudziestoletniej historii Izby zerwano obrady Senatu.
Senatorom nie udało się przyjąć porządku obrad. Marszałek zwołał
następne posiedzenie na jutro rano /27.05. godz 9.00/.
Kością
niezgody była propozycja rozpatrzenia dorocznego sprawozdania Krajowej
Rady Radiofonii i Telewizji. Jeśli sprawozdanie zostanie odrzucone przez
Sejm, Senat i prezydenta, kadencja Rady wygaśnie z mocy prawa za 2 tygodnie.
Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości nie mogą liczyć na to, że pełniący
obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski skorzysta z prawa weta. Sami
korzystali więc z nieobecności kilku posłów Platformy Obywatelskiej.
Wyszli i zabrakło kworum.
Przewodniczący klubu senatorów PO Marek
Rocki jest zdumiony taktyką senatorów PiS.
Przewodniczący klubu senatorów PiS, Stanisław Karczewski, uważa, że
wszystkiemu są winni senatorowie Platformy.
Jutrzejsze posiedzenie Senatu ponownie rozpocznie się od głosowania
porządku obrad. Marszałek Bogdan Borusewicz nie obawia się powtórzenia
sytuacji. Jest przekonany, że będzie kworum. Nieobecni dziś senatorowie
Platformy w trybie pilnym zjeżdżają do Warszawy.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)