Poseł Przemysław Wipler tłumaczył podczas konferencji prasowej, że taki wniosek o "środek specjalny", może być poparty argumentami związanymi z bardzo złą sytuacją demograficzną Polski, która ma jeden z najniższych poziomów dzietności na świecie. Podkreślił, że tylko teraz i w najbliższych latach, Polska może skorzystać z wyżu demograficznego lat 80. i wspierać dzietność kobiet wtedy urodzonych. Wipler wyraził nadzieję, że rząd skorzysta z przygotowanego przez PiS wniosku do Brukseli, i - jak mówił - zostawi rodzinom 160 mln złotych w ich kieszeniach.
Rzecznik PiS Adam Hofman dodał, że w sytuacji, gdy Polska ma w Komisji Europejskiej swojego komisarza, przewodzi Unii i posiada przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, powinniśmy taki wniosek składać właśnie teraz.
IAR/łp/nyg