Zdaniem Janiny Okrągły z PO świadczeniodawcy i pacjenci są zaniepokojeni nowymi warunkami kontraktowania, które wprowadziła ustawa refundacyjna. Posłanka pytała czy do 30 czerwca Narodowy Fundusz Zdrowia zdąży podpisać ze szpitalami umowy na programy lekowe w oparciu o nowe zasady. Janina Okrągły podkreśliła, że wg. NFZ postępowanie konkursowe trwa ok. 3 miesięcy.
Wiceminister zdrowia Jakub Szulc powiedział, że – jego zdaniem – „nic nie stoi na przeszkodzie, żeby programy lekowe mogły zostać spokojnie zakontraktowane na dzień 1 lipca, tym bardziej, że procedura kontraktowania jest procedurą uproszczoną, opartą nie na zasadzie otwartego konkursu lecz na zasadzie rokowania”.
W opinii Szulca z punktu widzenia NFZ kluczowa jest możliwość otrzymania decyzji refundacyjnych, „bo one tak naprawdę stanowią podstawę do tego żeby zakontraktować świadczenia nie później niż do końca marca” - mówił Szulc. Zapewnił, że wszystkie dane dotyczące zarówno leków, które powinny znaleźć się w katalogu chemioterapii jak i decyzje dotyczące leków, które mają znaleźć się w katalogu programów lekowych zostały wysłane do NFZ odpowiednio 22 i 26 marca br. Wiceminister poinformował, że na stronach internetowych NFZ został wywieszony projekt rozporządzenia Prezesa NFZ w sprawie kontraktowania programów lekowych.
Kontrakty lekowe, zgodnie z ustawą refundacyjną, która weszła w życie 1 stycznia, od 1 lipca zastąpią dotychczasowe programy terapeutyczne. Ustawa zakłada, że dla każdego leku, w każdym wskazaniu, zostanie stworzony oddzielny program lekowy, jako jedna z form refundacji leku. Każdy program lekowy będzie nowym rodzajem świadczenia, na realizację którego świadczeniodawca musi zawrzeć oddzielną umowę. Zmiany zakładają prowadzenie negocjacji cenowych z firmami farmaceutycznymi dla poszczególnych leków w oddzielnych programach lekowych. Programy są dodatkowo kontraktowane dla ciężko chorych pacjentów, którzy wymagają stałego przyjmowania leków pod bezpośrednią kontrolą lekarza.
Danuta Zaczek/Radio parlament