Już po raz drugi nowelizowana jest ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, uchwalona w wersji pierwotnej w czerwcu 2011 r. Ustawa ta weszła w życie z początkiem tego roku, jednak samorządy sygnalizują, że nie mają środków na jej realizację. Dlatego zdecydowano o przesunięciu w czasie niektórych rozwiązań, co pozwoli na obniżenie kosztów. Nowelizację przygotowali posłowie PO w porozumieniu z samorządami. Szacuje się, że zaproponowane w ustawie zmiany ograniczą ich wydatki co najmniej o 25 mln zł w skali roku.
Senatorowie zaproponowali ponad 20 poprawek do ustawy. Jedną z nich jest m.in. poprawka dopuszczająca, by w placówce opiekuńczej typu rodzinnego mogło przebywać więcej niż zakłada ustawa, jeśli limit ten miałby być przekroczony ze względu na umieszczenie w niej rodzeństwa. Senator Mieczysław Augustyn zgłosił też poprawkę, dzięki której usamodzielniający się wychowanek nie straciłby pomocy finansowej na kontynuację nauki, jeśli podjąłby pracę. Pomoc ta uzależniona jest od dochodu, więc gdy uczący się młody człowiek zaczyna zarabiać, może stracić do niej prawo. Obie te poprawki zostały przez Senat zaakceptowane.
Znowelizowana ustawa zakłada m.in., że asystenci rodziny będą przydzielani tylko wtedy, jeżeli z analizy sytuacji rodziny wynika taka konieczność. W okresie trzech lat od wejścia w życie ustawy /czyli do końca 2014 r./ ośrodek pomocy społecznej będzie mógł, a nie musiał, zatrudnić asystenta rodziny. Nowela umożliwia także łączenie pracy asystenta z wykonywaniem obowiązków pracownika socjalnego, jeżeli zadania te wykonywane są w różnych gminach. Objęcie opieką koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej, przez pierwsze trzy lata obowiązywania ustawy będzie zadaniem fakultatywnym powiatu. Opieką koordynatora obowiązkowo objęte zostaną tylko rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka bez dwuletniego doświadczenia /obecnie to trzy lata/. Od 2015 r., w przypadku złożenia wniosku, powiat będzie miał obowiązek przydzielenia koordynatora.Pod opieką koordynatora znajdować się będzie mogło do 30 rodzin zastępczych lub rodzinnych domów dziecka wobec obecnych 15 rodzin.
Ustawa wraca teraz do Sejmu.
/IAR/ Elżbieta Mamos