Jak wyjaśnił "trzeba sprawdzić, czy zachodnie firmy nie chciały zabić polskiego sektora budowlanego, a nasz rząd nie próbował temu przeciwdziałać".
Hofman przypomniał, że na przygotowaniach do turnieju Euro 2012 miały skorzystać polskie firmy. - Tak się jednak nie stało. Polscy podwykonawcy nie zobaczyli tych pieniędzy - mówił Hofman. Zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, że komisje śledcze "są ułomne", ale trzeba z nich korzystać. - Co innego nam pozostało? - zastanawiał się.
Powołania sejmowej komisji śleczej nie wykluczyła marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Jak zaznaczyła marszałek podczas briefingu prasowego przed posiedzeniem Sejmu, komisja ta miałaby powstać na specjalnych warunkach. Jak dodała, zgodnie z regulaminem Sejmu komisja śledcza powstaje po podpisaniu wniosku przez minimum 46 posłów.