Politycy PiS, na czele z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim, złożyli w piątek rano - osiem miesięcy po katastrofie smoleńskiej - wieniec przed Pałacem Prezydenckim.
Wieniec został złożony w miejscu, gdzie wcześniej stał krzyż, obecnie znajdujący się w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu. Jarosławowi Kaczyńskiemu towarzyszyli m.in. szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, szef Komitetu Wykonawczego Joachim Brudziński oraz posłowie Jarosław Zieliński i Jan Dziedziczak.
Przed Pałacem Prezydenckim zebrało się ok. 30 osób, niektóre z nich były ubrane w kamizelki z napisem "obrońcy krzyża". Część zgromadzonych trzymała biało-czerwone flagi, krzyże i zdjęcia pary prezydenckiej - Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy zginęli pod Smoleńskiem.
Zgromadzeni odmówili modlitwę, odśpiewali także "Boże coś Polskę" i hymn państwowy. Niektórzy krzyczeli "Tu jest Polska, a nie Moskwa!" oraz skandowali "Jarosław!". Trzymali także tablicę, na której napisane było m.in. "Panie Komorowski, kondominium nie przejdzie!", "Jaruzelski w pałacu, kiedy Kiszczak i Urban?".
Wcześniej politycy PiS wzięli udział - jak co miesiąc - w mszy świętej w kościele seminaryjnym. Po zakończeniu mszy zebrani bili brawo wychodzącemu z kościoła prezesowi PiS.
Wieniec został złożony w miejscu, gdzie wcześniej stał krzyż, obecnie znajdujący się w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu. Jarosławowi Kaczyńskiemu towarzyszyli m.in. szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, szef Komitetu Wykonawczego Joachim Brudziński oraz posłowie Jarosław Zieliński i Jan Dziedziczak.
Przed Pałacem Prezydenckim zebrało się ok. 30 osób, niektóre z nich były ubrane w kamizelki z napisem "obrońcy krzyża". Część zgromadzonych trzymała biało-czerwone flagi, krzyże i zdjęcia pary prezydenckiej - Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy zginęli pod Smoleńskiem.
Zgromadzeni odmówili modlitwę, odśpiewali także "Boże coś Polskę" i hymn państwowy. Niektórzy krzyczeli "Tu jest Polska, a nie Moskwa!" oraz skandowali "Jarosław!". Trzymali także tablicę, na której napisane było m.in. "Panie Komorowski, kondominium nie przejdzie!", "Jaruzelski w pałacu, kiedy Kiszczak i Urban?".
Wcześniej politycy PiS wzięli udział - jak co miesiąc - w mszy świętej w kościele seminaryjnym. Po zakończeniu mszy zebrani bili brawo wychodzącemu z kościoła prezesowi PiS.
Nowy ruch w PiS?
W podwarszawskiej Jachrance odbędzie się konferencja poświęcona dorobkowi byłego prezydenta "Lech Kaczyński - pamięć i zobowiązanie". Spotkają się na niej politycy PiS, a także kilkuset członków komitetów poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Konferencję poprowadzi Jacek Sasin - zastępca szefa kancelarii byłego prezydenta.
Jacek Sasin powiedział, że inicjatorami spotkania są były szef gabinetu Lecha Kaczyńskiego Maciej Łopiński, wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz europoseł PiS, były minister w Kancelarii Lecha Kaczyńskiego profesor Ryszard Legutko.
Program przewiduje wystąpienia między innymi Macieja Łopińskiego, Ryszarda Legutki, Zyty Gilowskiej i Zdzisława Krasnodębskiego. Była minister finansów Zyta Gilowska, obecnie członek Rady Polityki Pieniężnej, ma mówić o zapaści finansów publicznych. Profesor Zdzisław Krasnodębski wygłosi wykład "Wolność Rzeczypospolitej i solidarność Polaków w myśli Lecha Kaczyńskiego". O polityce zagranicznej Lecha Kaczyńskiego będzie mówił profesor Andrzej Nowak. W programie jest też między innymi prezentacja multimedialna socjologa Tomasza Żukowskiego - "Polacy o Lechu Kaczyńskim".
Po głównych wystąpieniach zaplanowano wystąpienie prezesa PiS, który ma podsumować tę część konferencji i zaproponować plan na przyszłość.
rk