Klub SLD zapowiedział złożenie wniosków do komisji etyki poselskiej przeciwko posłom Ruchu Palikota Armandowi Ryfińskiemu i Wojciechowi Penkalskiemu. Wnioski - jak zaznacza SLD - są konsekwencją zachowania posłów Ruchu podczas sejmowego wystąpienia szefa Sojuszu Leszka Milllera.
W trakcie wystąpienia Leszka Millera, prowadząca obrady wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka kilkakrotnie apelowała do posłów o spokój. Gdy Nowicka kolejny raz prosiła o nieprzeszkadzanie, szef Sojuszu zwracając się w stronę ław Ruchu Palikota powiedział: "Pani marszałek, ta naćpana hołota nie jest mi w stanie przeszkodzić".
Zdaniem Millera, jego słowa pod adresem posłów Ruchu "były delikatne". "Jeżeli dalej będziemy zaczepiani, dalej będzie się nam przeszkadzać, będziemy obrażani, będziemy reagować jeszcze bardziej dosadnie. SLD nie pozwoli się obrażać" - mówił Miller.
Zdaniem rzecznika Sojuszu Dariusza Jońskiego, wystąpienie Millera przerywali Ryfiński i Penkalski, i to właśnie wniosek o ukaranie tych dwóch posłów będzie skierowany do komisji etyki. "Złożymy wnioski do komisji etyki o ukaranie posłów Ryfińskiego i Penkalskiego, bo to oni byli inicjatorami tego magla. (...) To przypomina zachowania posłów z Samoobrony, na to pozwolić sobie nie możemy" - ocenił Joński.
Lider Ruchu Janusz Palikot, pytany później o słowa Millera, powiedział dziennikarzom w Sejmie: "To jest ten poziom wypowiedzi, których nie należy komentować. Starszemu panu trzeba wybaczyć".
Rzecznik klubu Ruchu Andrzej Rozenek, pytany czy klub Ruchu zwróci się do komisji etyki poselskiej o ukaranie Millera za tę wypowiedź, odparł: "Nie mamy zamiaru się zniżać do tego poziomu, to jest poziom zarezerwowany dla starszych, stetryczałych polityków, którzy już są schyłkowymi politykami". Jak dodał, lepiej "spuścić zasłonę milczenia na to".
Komisja etyki może zwrócić posłowi uwagę, udzielić mu upomnienia lub nagany.