Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o kwotowej waloryzacji rent i emerytur, kierując ją jednocześnie do Trybunału Konstytucyjnego. Zgodnie z ustawą, w tym roku wszystkie emerytury i renty zostaną podwyższone o jednakową kwotę 71 złotych.
Irena Wóycicka, minister w Kancelarii Prezydenta odpowiedzialna za sprawy społeczne, przekonywała, że przyjęta ustawa pomoże między innymi emerytom i rencistom o najniższych dochodach. Podkreślała, że dzięki waloryzacji kwotowej, zyskają osoby o najniższych świadczeniach. Argumentem za ustawą były także sytuacja finansów publicznych.
Irena Wóycicka podkreśliła, że prezydent oczekuje systemowych rozwiązań, które będą chronić dochody wszystkich emerytów i rencistów, ale też poprawią sytuację osób o najniższych uposażeniach. Minister wyjaśniła, że wiele środowisk apelowało do prezydenta, by tę nowelizację skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Tłumaczyła, że Bronisław Komorowski zdecydował się na taki krok również po to, by w przyszłości było już jasne na jakich zasadach rząd może zmieniać ustawy związane z wypłatą emerytur.
O skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego zwracali się między innymi przedstawiciele związków zawodowych. Jak powiedział IAR szef OPZZ Jan Guz, rząd z jednej strony nawołuje do dłuższej pracy, a z drugiej karze obywateli, którzy zapracowali na wyższe emerytury. Według Jana Guza, gabinet Donalda Tuska powinien podnieść najniższe świadczenia, ale nie kosztem tych emerytów, którzy wypracowali wyższe świadczenia. Zgodnie z ustawą, kwotowa waloryzacja emerytur i rent będzie obowiązywać tylko w tym roku. W następnych latach wrócą podwyżki procentowe.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR) Tomasz Majka/jg/to/