Platforma Obywatelska chce, by komisja śledcza badająca aferę hazardową, zbadała losy ustawy o grach losowych w czasach rządów PiS i SLD. Poseł Sebastian Karpiniuk przedstawił w Sejmie wniosek swojej partii o powołanie komisji. Wcześniej swoje projekty przedstawiła Lewica oraz Prawo i Sprawiedliwość. PO chce, by wszystkie trzy wnioski trafiły pod komisji finansów.
Według Karpiniuka, zakres prac komisji nie może dotyczyć tylko działań obecnego rządu i spraw ujawnionych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jak się wyraził, zakres prac komisji nie może być dyktowany przez byłego szefa CBA. Karpiniuk dodał, że za rządów PiS także doszło do wycofania się z przepisów zwiększających obciążenia branży hazardowej. Poseł wezwał również Lewicę do "racjonalnej debaty" i odpowiedzi na pytanie, czy opozycja nie ma nic sobie do zarzucenia w sprawie ustawy hazardowej.
Zdaniem Karpiniuka, podstawą oceny działań poszczególnych rządów w sprawie hazardu, powinien być wpływ ich decyzji na finanse publiczne. Poseł dodał, że komisja śledcza powinna zakończyć wyjaśnianie spraw do końca lutego przyszłego roku.
Według projektu PO komisja ma zbadać głównie legalność prac nad ustawą o grach i zakładach wzajemnych w okresie od nowelizacji tego prawa w 2002 roku do października bieżącego roku. Wtedy ujawniono kompromitujące polityków PO stenogramy z ich rozmów z przedsiębiorcami z branży hazardowej. W wersji proponowanej przez partię rządzącą, komisja ma liczyć 7 członków - 3 z PO, 2 z PiS i po 1 z PSL i Lewicy. Na jej czele ma stanąć przedstawiciel koalicji.
Według Prawa i Sprawiedliwości, to przedstawiciel opozycji powinien szefować - zgodnie z projektem partii Jarosława Kaczyńskiego - 9 osobowej komisji, a jej prace powinny się skupić głównie na aferze dotyczącej obecnego rządu. Dodatkowo PiS chciałby wyjaśnić sprawę przecieku informacji o śledztwie CBA do przedsiębiorców z branży hazardowej.
Lewica chce między innymi "zbadania zakresu i charakteru nieformalnych relacji między politykami i reprezentantami administracji państwowej a przedstawicielami branży gier hazardowych". Opowiada się za 7 osobową komisją.