Radio Parlament
Section01

"Przed komisją powinni zeznawać politycy PO"

migracja
migrator migrator 28.12.2009

Rozpoczęło się posiedzenie sejmowej komisji śledczej badającej aferę hazardową. Przesłuchani zostaną kolejno posłowie PiS Zbigniew Wassermann i Beata Kempa, którzy do niedawna zasiadali w komisji.

Zbigniew Wassermann przed rozpoczęciem przesłuchania zwrócił uwagę, że na sali posiedzeń nie ma ekspertów, którzy mogliby rozstrzygać wątpliwości prawne. Zapowiedział też, że nie będzie składał wniosku o wyłączenie ze składu komisji jej przewodniczącego, posła PO Mirosława Sekuły, choć - jak zaznaczył - spotykał się on z przedstawicielem biznesu hazardowego.

Zdaniem posła PiS komisja nie powinna dziś przesłuchiwać jego, a działaczy PO i lobbystów.

Zbigniew Wassermann mówił również, że poseł Jarosław Urbaniak z Platformy brał udział w pracach nad zmianą podatku od automatów o niskich wygranych.

Poseł PiS krytycznie odniósł się do dotychczasowych działań komisji. Mówił, że zasiadał dotychczas w trzech komisjach śledczych i w odróżnieniu od komisji hazardowej wcześniej dostrzegał wolę wyjaśnienia prawdy i zaangażowanie posłów. Zbigniew Wassermann mówił też, że komisja hazardowa pracuje wolno i jest komisją, której powstanie zostało wymuszone przez opinię publiczną.

Posłów PiS zawieszono w prawach członków komisji, by przesłuchać ich w charakterze świadków. Taką decyzję podjęli politycy Platformy Obywatelskiej, kiedy uznali, że Kempa i Wassermann mogli wpływać na kształt powstającej w Sejmie ustawy hazardowej, gdy na czele rządu stał Jarosław Kaczyński. Do wyłączenia posłów PiS z prac komisji doszło przy sprzeciwie SLD, a pod nieobecność reprezentanta PSL-u.

Według polityków PiS po przesłuchaniu Beata Kempa i Zbigniew Wassermann powinni zostać ponownie powołani do składu.

Negatywny wpływ na atmosferę wokół komisji hazardowej mają oskarżenia części polityków opozycyjnych, którzy zarzucają PO utrudnianie jej prac. Zarzut dotyczy zgłaszania coraz większej liczby świadków do przesłuchania pomimo, że posłowie śledczy mają zakończyć prace do końca lutego. Coraz częściej mówi się jednak, że komisja dostanie zgodę Sejmu na pracę po tym terminie.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Section02
Section03
Section04