Radio Parlament
Section01

Tusk rozmawiał z Drzewieckim po informacjach CBA

migracja
migrator migrator 28.01.2010

Członkowie komisji hazardowej uważają, że przesłuchanie Mirosława Drzewieckiego wniosło kilka nowych, ciekawych wątków do sprawy.

Beatę Kempę z PiS najbardziej zainteresował ten dotyczący spotkania z premierem 18 sierpnia 2009 roku. Wcześniej w żadnych sprawozdaniach nie było mowy o tym spotkaniu. Posłanka zwróciła uwagę, że spotkanie odbyło się w cztery oczy. Przypomniała, że zaledwie kilka dni wcześniej, 14 sierpnia, ówczesny szef CBA prosił o szczególną ostrożność i dyskrecję w sprawie śledztwa Biura, badającego proces legislacyjny ustawy hazardowej. Po tym zdarzeniu premier rozmawiał w pierwszej kolejności z Mirosławem Drzewieckim - jak twierdzi były minister - o stadionach i dopłatach - zauważa Kempa.

Z kolei Bartosz Arłukowicz z Lewicy nie wierzy w to, że pismo z 30 czerwca jest wynikiem pomyłki. Autorem tego dokumentu miał być Dyrektor Departamentu Prawno-Kontrolnego Rafał Wosik. Miał on źle zinterpretować intencje Mirosława Drzewieckiego i przygotował pismo mówiące o zmianie przepisów skracających czas obowiązywania dopłat do gier.

Ministrowi chodziło tylko zmianę uzasadnienia utrzymania tych dopłat. "To wygląda jak odrabianie pracy domowej bez przeczytania, co było zadane" - uważa Arłukowicz.

Przewodniczący Mirosław Sekuła powiedział, że komisję czeka teraz ciężka praca. Będzie musiała wyciągnąć prawdę z 3 najważniejszych zeznań - byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego, byłego przewodniczącego klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego i właśnie Drzewieckiego. Wszyscy interpretowali te same fakty w zupełnie inny sposób - zauważa Sekuła.
W piatek komisja wznowi posiedzenia o godzinie 9:00. Przesłuchiwani mają być Adam Szejnfeld i Paweł Szałamacha.

mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Kamil Szwarbuła

Section02
Section03
Section04