Radio Parlament
Section01

Śledczy szukają żródła przecieku zeznań Sobiesiaka

migracja
migrator migrator 08.02.2010

Prokuratura przesłała do prokuratury apelacyjnej wniosek o wszczęcie i przeprowadzenie postępowania przygotowawczego w sprawie okoliczności przecieku do "Rzeczpospolitej" fragmentów przesłuchania Ryszarda Sobiesiaka.


Według informacji uzyskanych przez TVP Info dostęp do akt z przesłuchań Sobiesiaka miało trzech prokuratorów, a oprócz nich dwóch członków komisji: Zbigniew Wassermann i Bartosz Arłukowicz - Z księgi zapoznań wynika, że  dokument przeglądali także asystenci  członków komisji - mówił w TVP Info przewodniczący komisji Mirosław Sekuła z PO.

Mirosław Sekuła podkreśla, że mamy do czynienia z przestępstwem i ubolewa, że do przecieku doszło przed przesłuchaniem Ryszarda Sobiesiaka przed komisją hazardową.

Komisja dysponuje protokołem zeznań Ryszarda Sobiesiaka od zeszłego tygodnia: od końca stycznia.

Rzeczniczka praskiej prokuratury Renata Mazur zaprzecza  by przeciek mógł mieć związek z tą prokuraturą. Mazur poinformowała, że dostęp do oryginału akt miały tylko trzy osoby: prokurator referent, prokurator okręgowy i jego zastępca.

Zaznaczyła również, że nie było zgody prokuratora na udostępnienie i publikację tych materiałów. Jak przypomniała rzeczniczka, za ujawnienie akt prokuratorskich grożą dwa lata więzienia.

Sobotnia "Rzeczpospolita" ujawniła fragmenty zeznań, które Ryszard Sobiesiak złożył 6 stycznia w warszawskiej prokuraturze okręgowej. Dziennik zwraca uwagę, że w kilku miejscach jego wyjaśnienia są sprzeczne z wyjaśnieniami złożonymi przez polityków PO przed komisją hazardową.

ag, TVP Info

Section02
Section03
Section04