Beata Kempa nie wyklucza, że trzeba będzie przeprowadzić konfrontację Anity Błochowiak i Zbigniewa Chlebowskiego przed komisją śledczą badającą aferę hazardową.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości, która była gościem Salonu Politycznego Trójki wyjaśniła, że ma to związek z rozbieżnościami w zeznaniach obojga świadków.
Beata Kempa mówiła, że wersje te różnią się zasadniczo. Dodała, że zeznania Anity Błochowiak były logiczne, wewnętrznie spójne i poparte dokumentami.
Przyznała też, że wierzy bardziej w jej zeznania niż w to co mówił Zbigniew Chlebowski. Posłanka PiS uważa też, że jeżeli różnica w zeznaniach będzie zbyt duża, protokoły powinny trafić do prokuratury.