Radio Parlament
Section01

Gosiewski przed komisją o ustawie i podatkach

migracja
migrator migrator 12.02.2010

Komisja hazardowa przesłucha Przemysława Gosiewskiego, byłego szefa komitetu stałego Rady Ministrów i wicepremiera w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Posłowie będą pytać polityka PiS o szczegóły prac nad ustawa o grach losowych i zakładach wzajemnych w latach 2006-2007.

Latem 2006 roku prezes Totalizatora Sportowego zgłosił się do wiceministra finansów Mariana Banasia z projektem obniżenia opodatkowania wideoloterii. Zmiana ustawy korzystna dla Totalizatora miała umożliwić uruchomienie wideloterii i uderzała w interesy prywatnego biznesu hazardowego. Projekt trafił do Przemysława Gosiewskiego, który napisał notatkę ze spotkania w sprawie nowelizacji. Uczestniczyli w nim także Anna Cendrowska z departamentu Służby Celnej Ministerstwa Finansów i poseł PiS Krzysztof Jurgiel.

W notatce Gosiewski napisał, że departament odpowiedzialny w Ministerstwie Finansów za gry losowe jest "uwikłany". Tego określenia miała użyć Cendrowska. Dlatego projekt Totalizatora miał złożyć w Sejmie Klub PiS a nie rząd. Anna Cendrowska zeznała przed komisja hazardowa, ze nie użyła określenia "uwikłany", a w każdym razie nie był to jej pogląd. Jarosław Kaczyński polecił przekazać notatkę Gosiewskiego do CBA. Jednak jak zeznał przed komisja szef CBA Mariusz Kamiński rzekomo "uwikłany" departament juz wówczas nie istniał i Biuro nie podjęło żadnych działań.

Zmiana ustawy korzystna dla Totalizatora, która miała umożliwić w przyszłości osiąganie zysków z wideloterii uderzała w interesy prywatnego biznesu hazardowego. Posłowie z komisji hazardowej będą chcieli zapewne wyjaśnić różnice miedzy treścią notatki Gosiewskiego a wersja Anny Cedrowskiej a także dowiedzieć sie kto był autorem pierwszego projektu ustawy hazardowej.

Tydzień temu były premier Jarosław Kaczyński zeznał przed komisja hazardowa, ze prace nad ustawa za czasów jego rządu były prowadzone z zachowaniem wszelkich procedur a głównym celem zmian było pozyskanie pieniądze na budowę Narodowego Centrum Sportu. Pieniędzy miała dostarczyć wideoloteria organizowana przez Totalizator Sportowy. Jak wyjaśnił prezes PiS, jeżeli hazard już istnieje to lepiej, żeby państwo miało nad nim kontrole i odnosiło z tego korzyści. Jest bardzo prawdopodobne, ze wiceprezes PiS i były wicepremier Przemysław Gosiewski będzie przed komisja mówił to samo.

rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Section02
Section03
Section04