Radio Parlament
Section01

Gosiewski: nie wiedziałem o G-Techu

migracja
migrator migrator 12.02.2010

Przemysław Gosiewski zeznał przed komisją śledcza, że podczas prac nad ustawą hazardową nie spotkał się z żadnym przypadkiem próby wywierania nielegalnego nacisku.

Były wicepremier wyjaśniał przyczyny, dla których projekt zmian w ustawie miał trafić do Sejmu nie jako projekt rządowy, ale za pośrednictwem klubu parlamentarnego. Z takim wnioskiem zwrócił się do Przemysława Gosiewskiego, na prośbę wiceministra finansów Mariana Banasia, poseł PiS Krzysztof Jurgiel. Gosiewski powiedział, że pomysł uznał za niestandardowy.

Po tej informacji ze spotkania Przemysława Gosiewskiego z Anną Cendrowską i Krzysztofem Jurgielem powstała notatka o "uwikłanym" departamencie. Gosiewski nie napisał jej jednak sam - zrobił to jeden z jego współpracowników. Notatkę wręczył ówczesnemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, który kazał sprawę odesłać do wyjaśnienia przez CBA.
Przemysław Gosiewski zeznał też, że w czasie, kiedy był ministrem, nie znał treści umowy Totalizatora Sportowego z firmą GTech - dostawcą sprzętu do wideoloterii.




W czasie rządów PiS prowadzono prace nad zapisami w ustawie hazardowej, które dawałyby Totalizatorowi Sportowemu możliwość rozwoju wideoloterii. Największe korzyści odniosłaby firma, która obsługiwała od strony technicznej Totalizator Sportowy.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Section02
Section03
Section04