Jarosław Kaczyński żałuje, że wicemarszałek Senatu Zbigniew
Romaszewski wystąpił z klubu parlamentarnego PiS. Rezygnacja
Romaszewskiego to efekt głosowania nad uchyleniem immunitetu senatorowi
Platformy - Krzysztofowi Piesiewiczowi.
PiS
zdecydował się poprzeć wniosek o uchylenie immunitetu Piesiewiczowi.
Jednak senatorowie z partii Jarosława Kaczyńskiego - Zbigniew
Romaszewski i Piotr Andrzejewski - nie głosowali zgodnie z tymi
zaleceniami. Zostali za to zawieszeni na trzy miesiące w prawach
członków klubu PiS.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział
w Radomiu, że kara dla Romaszewskiego była symboliczna. Zdaniem szefa
Prawa i Sprawiedliwości głosowanie za uchyleniem immunitetu
Piesiewiczowi było słuszne a senator Romaszewski niepotrzebnie
zdecydował się na opuszczenie klubu PiS:
Romaszewski
przyznał, że decyzję o wystąpieniu z klubu PiS podejmuje z ciężkim
sercem, bo bliski jest mu program reprezentowany przez to ugrupowanie.
Jednocześnie senator zaznaczył, że jego poglądy nie ulegną
koniunkturalnej zmianie.
mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), A.Orzeł