Zakończyło się spotkanie Prezydium Sejmu z przewodnicząca Związku
Polaków na Białorusi, Andżeliką Borys. Obecnie Borys bierze udział w
połączonym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Łączności z
Polakami za Granicą.
"To nie jest konflikt narodowościowy polsko-białoruski, to problem
obywatelski, problem przestrzegania praw człowieka na Białorusi" - tak o
sytuacji wokół Związku Polaków na Białorusi mówiła jego szefowa
Andżelika Borys podczas posiedzenia komisji.
Szefowa ZPB podkreśliła, że sytuacja wokół kierowanego przez nią
Związku jest to problem "przestrzegania wolności słowa, zrzeszeń, praw
człowieka" na Białorusi.
Dodała, że ZPB jest za dialogiem, ale nie monologiem w relacjach z
władzami. Borys zaznaczyła, że ZPB nie tylko walczy, ale także - mimo
trudnej sytuacji - prowadzi działalność kulturalną i oświatową.
Przypomniała przy tym, że w 2005 r. przejęto Dom Polski w Grodnie, a
teraz również ten w Iwieńcu.
Borys zaznaczyła, że ZPB nigdy "nie nawoływał do sankcji" przeciwko
własnemu krajowi. Jednak, jak zastrzegła, to nie jest sprawa wewnętrzna
Białorusi, bo kraj ten jest członkiem OBWE i powinien przestrzegać praw
człowieka. Podkreśliła, że od 2005 r. ZPB chce legalizacji i normalnych
relacji z władzami.
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zapowiedział po spotkaniu z
szefową ZPB Andżeliką Borys, że w ramach współpracy wszystkich sił
politycznych, będzie dążył do tego, by zapewnić wsparcie dla
niezależnych mediów na Białorusi, szczególnie dla TV Biełsat.
Według marszałka, Sejm w ramach pomocy dla Polaków na Białorusi,
może zrobić trzy rzeczy - m.in. wyrazić solidarność i szybko reagować na
represje ze strony władz w Mińsku, a także przyjąć uchwałę, gdzie mowa
będzie o sankcjach dla reżimu w tym kraju.
Jak tłumaczył Komorowski, sankcje nie muszą dotyczyć przerwania
współpracy z Białorusią, ale na przykład braku zgody na ułatwienia dla
strony białoruskiej w zakresie kredytów.
"I ostatnia kwestia, którą chcemy zaoferować Polakom na Białorusi,
to jest wsparcie wymierne, finansowe, przede wszystkim adresowane do
mediów niezależnych, ze szczególnym uwzględnieniem telewizji Biełsat.
Tutaj parlament może pomóc, bo przecież decyzje finansowe ściśle wiążą
się z budżetem, który parlament przyjmuje. Będziemy w tym kierunku
działali solidarnie w ramach współpracy wszystkich sił politycznych" -
zapowiedział marszałek.
Borys przed spotkaniem z Prezydium powiedziała, że chce członkom
Prezydium Sejmu przedstawić obecną sytuację Związku Polaków na
Białorusi. Pytana o zgodę białoruskiego prezydenta Alaksandra Łukaszenki
na powstanie grupy ekspertów polsko-białoruskich w sprawie sytuacji
polskiej mniejszości, Borys oceniła, że jest to "jakiś pozytywny
oddźwięk". "Zobaczymy, my mamy nadzieję, że będzie pozytywnie" - dodała
szefowa ZPB.
Spotkania mają być poświęcone sytuacji mniejszości polskiej za
naszą wschodnią granicą. W ostatnim czasie nasilają się bowiem represje
reżimu Aleksandra Łukaszenki wobec nie uznawanego przez Mińsk Związku
Polaków.
Bronisław Komorowski zapewnił, że parlament będzie aktywnie
wspierać polską mniejszość na Białorusi. Marszałek Sejmu mówił w
czwartek w "Sygnałach Dnia", że poprzez takie spotkania należy wywierać
presje na Unię Europejską, by wykazała bardziej stanowczą postawę wobec
Białorusi. Bronisław Komorowski podkreślał, ze poświęcone są temu
ostatnie działania i uchwały Sejmu. Dodatkowo parlament wystąpił o
wsparcie finansowe dla białoruskich organizacji pozarządowych i
telewizji Bielsat.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)