Radio Parlament
Section01

Palikotowi się upiekło: ratowali go koledzy

migracja
migrator migrator 04.03.2010

Janusz Palikot nie został ukarany. Na wniosek Radosława Sikorskiego i Bronisława Komorowskiego zarząd Platformy Obywatelskiej odstąpił od wymierzenia kary za wpis na blogu dotyczący kandydatów w prawyborach organizowanych wewnątrz partii.

Janusz Palikot napisał o kandydatach PO w prawyborach, że "choć obaj są formalnie kandydatami Platformy, to w sensie merytorycznym i politycznym" jest to wybór pomiędzy kandydatem PO - Bronisławem Komorowskim, a kandydatem PO-PiS-u - "a może nawet PiS-u" - Radosławem Sikorskim.

Nie odezwie się do końca prawyborów

Palikot zadeklarował w czwartek, że podda się każdej karze i zapowiedział, że do 24 marca, czyli do zakończenia głosowania w prawyborach w PO, nie będzie się wypowiadał na ich temat.

Komisja ds. prawyborów zalecała karę

Komisja odpowiedzialna za przebieg prawyborów w PO zarekomendowała w środę zarządowi partii wyciągnięcie konsekwencji dyscyplinarnych wobec Palikota. Komisja nie wskazała, o jaką karę może chodzić. Zgodnie ze statutem PO karą dyscyplinarną mogło być: upomnienie, nagana, zawieszenie w prawach członka partii albo wykluczenie z partii.

Nitras: "upiekło się” Palikotowi

Według Sławomira Nitrasa, członka zarządu PO, Januszowi Palikotowi się "upiekło".

Jak mówi  Nitras, gdyby nie Komorowski i Sikorski, Janusz Palikot mógłby pożegnać się z partią. "Szczególne podziękowania powinien skierować w stronę Radosława Sikorskiego" - mówi Nitras. 

Polityk zaznacza przy tym, że to co wydarzyło się na zarządzie będzie miało pozytywne konsekwencje dla partii, jest zbudowany postawą kolegów:

Skargę na Janusza Palikota za wpis na blogu złożył właśnie Sławomir Nitras.

Nie ukarany, ale są zastrzeżenia

Wiceszef klubu PO Sławomir Nowak powiedział, że zarząd partii nie ukarał Janusza Palikota, ale zgodził się ze stanowiskiem komisji prawyborczej. Jak mówił, władze Platformy podzieliły opinię komisji, że "tego rodzaju wypowiedzi szkodzą prawyborom w PO, szkodzą kandydatom i samej Platformie". "Liczymy, że więcej taka sytuacja nie będzie miała miejsca" - powiedział Nowak.

Jeszcze wczoraj Radosław Sikorski oczekiwał zdecydowanej reakcji władz Platformy Obywatelskiej: "liczyłem, że Bronisław Komorowski przywoła Janusza Palikota już po pierwszym faulu w tej kampanii, po ataku Janusza Palikota na moją żonę. Teraz spodziewam się po partii i po komisji wyborczej pod przewodnictwem prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, stanowczych decyzji" - oświadczył Sikorski. Pytany o to Sławomir Nowak odpowiedział, że dziś minister Sikorski "już się tego nie domaga".

ag, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Section02
Section03
Section04