Radio Parlament
Section01

PiS szuka członków. Otwiera się na inteligencję

migracja
migrator migrator 05.03.2010

Wiceprezes PiS Adam Lipiński zapowiada, że weekendowy kongres Prawa i Sprawiedliwości będzie otwarciem na środowisko inteligenckie. Nie wyklucza, że delegaci podejmą decyzję w sprawie poparcia dla Lecha Kaczyńskiego w walce o fotel prezydenta.

PAP: Jaki ma być przekaz kongresu, do kogo ma trafić?

Adam Lipiński: Nasz kongres to między innymi projekt otwarcia PiS na środowisko inteligenckie, bo - moim zdaniem - bardzo duży jego procent nie angażuje się w życie polityczne. Chodzi nam o to, żeby je do tego nakłonić, żeby uwierzyło, że w PiS, w polityce, może coś zrobić i znaczyć. Stąd proponujemy podczas kongresu liczne debaty, które powinny to środowisko zainteresować.

Czyli PiS chce zdobyć nie tylko nowych wyborców, ale i nowych działaczy?

Szacuję, że mamy ponad 20 tysięcy członków. Żeby osiągnąć sukces w wyborach powinniśmy ich mieć dwa razy więcej, więc teraz powinien nastąpić szeroki nabór. Za nami dwa trudne lata bycia w opozycji. To był test na wytrzymałość struktur. Teraz, wbrew pogłoskom o konfliktach, frondach, sytuacja w PiS się ustabilizowała. Aby wygrać wybory prezydenckie musimy uzyskać poparcie zarówno środowisk prawicowych, narodowych i konserwatywnych, jak i centrowych. Żeby je zdobyć, potrzebujemy reprezentantów tych środowisk w naszych strukturach.

Jednym z gości kongresu będzie szef NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek. Czy to oznacza początek współpracy PiS ze związkiem? Na czym mogłaby polegać?

"Solidarność" jest naszym naturalnym partnerem z powodów historycznych i programowych. Wielu działaczy PiS było zaangażowanych w działanie opozycji demokratycznej. Związek nie ma wpływu na to, co się dzieje w parlamencie, bo nie ma w nim swojej reprezentacji. Chcemy współpracować z "Solidarnością" w pracach nad ustawami, ale też przy organizowaniu tegorocznych obchodów rocznicy powstania związku. W jakiej formule - jeszcze nie wiemy.

Delegaci kongresu będą wybierali prezesa. Tu nie zapowiadają się zmiany. Czy w najbliższym czasie może dojść do przetasowań w kierownictwie partii?

Rada Polityczna, prawdopodobnie po dwóch tygodniach od kongresu, dokona wyboru wiceprezesów. Kandydatów wskaże prezes. Jednak nie sądzę, żeby były tu jakieś zmiany personalne.

Czy delegaci podczas kongresu zdecydują o poparciu dla Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich?

Nie wykluczam. Jeżeli prezydent Lech Kaczyński oczekuje, żeby z naszej strony była w trakcie kongresu jakaś reakcja, to będzie.

PAP

Section02
Section03
Section04