Bronisław Komorowski i Radosław Sikorski popierają korzystanie z
metody in vitro w walce z bezpłodnością.
Rywalizujący o nominację Platformy Obywatelskiej w wyborach
prezydenckich politycy nie chcą jednak by przeprowadzano zapłodnienia w
ten sposób bez żadnych ograniczeń.
Radosław Sikorski uważa, że
bezpłodność to dramat ludzi, którzy się kochają i chcą , ale nie mogą
mieć dzieci. Jego zdaniem Kościół popełniłby błąd, gdyby potępił tę
metodę. Szef MSZ przyznał, że sprawa ta ma jednak skomplikowane podłoże
etyczne i należy ją zgłębić.
Bronisław Komorowski również popiera
zapłodnienie in vitro. Marszałek Sejmu zaznaczył, że przed tym
problemem musi stanąć cała Platforma. Komorowski wierzy, że uda się
wypracować w tej sprawie kompromis, który połączy poglądy liberalne i
konserwatywne na metodę in vitro.
Politycy PO mówili też o
wartościach, jakimi kierują się w życiu. Dla Radosława Sikorskiego trzy
najważniejsze idee to honor, ojczyzna i wolny rynek. Tymczasem
Komorowski podkreślił, że należy mieć rewolucyjną wolę zmieniania
świata, a następnie trzeba zbierać doświadczenia, które można potem
wykorzystać w celu właśnie dokonania zmian.
Szef MSZ i marszałek
Sejmu wzięli udział w Katowicach w debacie prawyborczej. Obaj politycy
rywalizują o nominację Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)