Radio Parlament
Section01

Czy to zwłoki Olewnika? We wtorek będzie wiadomo

migracja
migrator migrator 08.03.2010

Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku przekaże we wtorek Włodzimierzowi Olewnikowi wyniki badań, dotyczących tożsamości szczątków jego syna Krzysztofa - poinformował pełnomocnik rodziny Olewników mecenas Ireneusz Wilk.

Badania zwłok Krzysztofa Olewnika, w tym genetyczne, przeprowadzono w zakładzie medycyny sądowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego po ekshumacji szczątków przeprowadzonej na cmentarzu w Płocku pod koniec stycznia. Badania te miały posłużyć do ponownego, ostatecznego ustalenia, czy jest to ciało Krzysztofa Olewnika.

Ojciec dowie się pierwszy

"O wynikach badań, dotyczących identyfikacji szczątków Krzysztofa Olewnika oraz o weryfikacji materiału dowodowego zgromadzonego na obecnym etapie sprawy zostanie poinformowany w pierwszej kolejności Włodzimierz Olewnik, jako osoba pokrzywdzona" - powiedział Wilk. Zaznaczył, iż informacja o wynikach badań zostanie dopiero później upubliczniona. Przypuszczam, że stanie się to niezwłocznie, nie jest wykluczone, że we wspólnym stanowisku prokuratury i rodziny" - dodał Wilk.

Na początku lutego Wilk informował, iż na ówczesnym etapie postępowania oraz badań z zakresu medycyny sądowej nie pojawiły się okoliczności mogące poddawać w wątpliwość wcześniejsze ustalenia, dotyczące tożsamości szczątków Krzysztofa Olewnika. W ten sposób ustosunkował się on do pojawiających się wówczas w niektórych mediach spekulacji na temat tożsamości tych zwłok. W części publikacji wspominano m.in. o rozbieżnościach co do stanu uzębienia oraz wzrostu Krzysztofa Olewnika, a wydobytego ciała. "Nie ma aktualnie jakichkolwiek faktów, które mogłyby przeczyć wersji przyjętej w 2006 r., iż są to zwłoki Krzysztofa Olewnika" - mówił 10 lutego mecenas Wilk.

Gdy w styczniu ujawniono informację o planowanej wtedy ekshumacji zwłok Krzysztofa Olewnika, wiceszef gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej Zbigniew Niemczyk wyjaśniał, iż nie oznacza ona jednoznacznego zakwestionowania tożsamości szczątków, jest jednak konieczna z uwagi na ujawnione nieprawidłowości we wcześniejszej procedurze ich identyfikacji.

Odebrali okup i zabili

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 r. W lipcu 2003 r. okup w wysokości 300 tys. euro przekazano porywaczom, którzy jednak nie uwolnili uprowadzonego. Miesiąc po odebraniu okupu przez porywaczy Krzysztof Olewnik został zamordowany. Ciało ofiary znaleziono w październiku 2006 r., zakopane przez sprawców zabójstwa w lesie w miejscowości Różan (Mazowieckie). Miejsce ukrycia zwłok Krzysztofa Olewnika wskazał Sławomir Kościuk, który pomagał Robertowi Pazikowi w uduszeniu ofiary.

Trzech oskarżonych nie żyje

W sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika płocki Sąd Okręgowy 31 marca 2008 r. skazał 10 oskarżonych. Kary dożywocia wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, odpowiadającym bezpośrednio za zabójstwo. Obaj już nie żyją - zostali znalezieni powieszeni w celi płockiego Zakładu Karnego: Kościuk w kwietniu 2008 r., a Pazik w styczniu 2009 r. Dwa odrębne śledztwa w sprawie ich śmierci prowadzi Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce. Pozostałych ośmioro oskarżonych o udział w porwaniu bądź pomoc w przetrzymywaniu uprowadzonego sąd skazał na kary od roku w zawieszeniu na trzy lata do 15 lat pozbawienia wolności.

Szef grupy porywaczy - Wojciech Franiewski - w czerwcu 2007 r. popełnił samobójstwo w Areszcie Śledczym w Olsztynie. Prokuratura zamierzała przypisać mu tzw. sprawstwo kierownicze.

W 2007 roku olsztyńska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo, w którym ustalane są nieznane okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz badane nieprawidłowości przy dotychczasowych postępowaniach w tej sprawie. W maju 2008 r. sprawa została przeniesiona do Gdańska.

pm, PAP

Section02
Section03
Section04