Sejmowa komisja hazardowa rozpoczęła przesłuchanie pełnomocnika rządu do spraw walki z korupcją, Julii Pitery. Komisja przesłucha także Pawła Wojtunika - szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Zdaniem przewodniczącego komisji Mirosława Sekuły, z dokumentów wynika, że nie ma żadnych podstaw do wezwania Julii Pitery na świadka w kwestii prac nad ustawą hazardową.
Poseł Sekuła przewiduje, że po tym przesłuchaniu można się spodziewać głównie starcia dwóch osobowości - minister Pitery i posłanki Prawa i Sprawiedliwości Beaty Kempy, która wnioskowała o wezwanie Pitery przed komisję śledczą.
Przewodniczący dodał, że część członków komisji chce jak najbardziej wydłużyć jej prace.
Z posłem Platformy Obywatelskiej nie zgadza się Bartosz Arłukowicz z Lewicy, który przypomniał, że Pitera odpowiada w rządzie za zapobieganie korupcji. Poseł powiedział, że do Julii Pitery wpływały pisemne informacje, że źle się dzieje wokół ustawy hazardowej i warto sprawdzić, jak na nie zareagowała.
Posłanka Beata Kempa wyjaśniła, że jest "obieg korespondencji" między wiceministrem finansów Jackiem Kapicą i minister Piterą w związku z ustawą hazardową. Posłanka PiS powiedziała, że chce się upewnić, czy minister Pitera ograniczyła się do roli "skrzynki kontaktowej', czy też podjęła jakieś działania - jako pełnomocnik do zapobiegania korupcji.
Przesłuchanie szefa CBA Pawła Wojtunika odbędzie się na zamkniętym dla mediów posiedzeniu komisji.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)