Samolot z trumną z ciałem prezydentowej Marii Kaczyńskiej
wylądował na Okęciu.
Na lotnisku obecna jest rodzina Marii Kaczyńskiej, także Jarosław
Kaczyński, Elżbieta Jakubiak i Paweł Kowal.
Trumna pierwszej damy przykryta jest biało-czerwoną flagą.
Prymas senior Józef Glemp, prymas arcybiskup gnieźnieński Henryk
Muszyński, sekretarz Episkopatu Polski Stanisław Budzik oraz biskup
Piotr Jarecki przewodniczą krótkiej modlitwie nad trumną prezydentowej
Marii Kaczyńskiej.
Po tej uroczystości ciało Marii Kaczyńskiej zostanie przewiezione
do Pałacu Prezydenckiego, gdzie spocznie w pałacowej kaplicy, obok ciała
jej męża. Zostanie tam odprawione nabożeństwo żałobne dla rodziny, po
którym trumny Lecha i Marii Kaczyńskich zostaną wystawione na widok
publiczny w sieni pałacowej.
Kondukt przejedzie ulicami Warszawy
Jak podaje MSWiA trumna z ciałem Marii Kaczyńskiej zostanie
przewieziona z lotniska do Pałacu Prezydenckiego. Kondukt przejedzie
ulicami:
- Żwirki i Wigury,
- Krzyckiego,
- Raszyńską,
- Alejami Jerozolimskimi,
- przez Rondo Dmowskiego,
- Marszałkowską,
- przez Plac Bankowy
- Senatorską
- Miodową
- Krakowskim Przedmieściem
Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak poinformowała, że wszystkie
osoby, które chcą uczcić pamięć żony prezydenta, mogą zebrać się wzdłuż
tych ulic.
Na pokładzie samolotu są także ciała innych ofiar katastrofy, które
do tej pory zidentyfikowano. Rosyjska minister zdrowia Tatiana Golikowa
poinformowała, że dotychczas zidentyfikowano 45 ciał ofiar sobotniej
katastrofy prezydenckiego samolotu.
Z perłowym różańcem
Na moskiewskim lotnisku Domodiedowo odbyła się wcześniej ceremonia
pożegnania. Polska kompania reprezentacyjna przejęła trumnę od strony
rosyjskiej.
Nad trumną Pierwszej Damy odegrano na trąbce Ciszę.
W uroczystości uczestniczył brat Pierwszej Damy, Konrad Mackiewicz,
polski ambasador w Moskwie, ambasador Jerzy Bahr, ministrowie w
Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda i Bożena Borys - Szopa, a także
przedstawiciele rosyjskiego rządu.
Brat Marii Kaczyńskiej w dłonie siostry włożył perłowy różaniec.
Następnie hołd zmarłej przy otwartej trumnie złożyli Andrzej Duda i
Bożena Borys-Szopa.
Duda przykrył trumnę biało-czerwoną flagą,
brat prezydentowej położył na niej kwiaty, a Borys-Szopa ustawiła
zdjęcie uśmiechniętej prezydentowej.
Cudowna, ciepła kobieta
"To jest trudne do powiedzenia. Chcieliśmy witać pana prezydenta w
sobotę na lotnisku wracającego z Katynia. Witaliśmy go wczoraj, dzisiaj
przyjechaliśmy tutaj po naszą panią prezydentową. To dla nas olbrzymi
zaszczyt" - mówiła w trakcie uroczystości pożegnalnych Borys-Szopa,
określając zmarłą jako wspaniałą Pierwszą Damę, cudowną, ciepłą kobietę.
Wyraziła przekonanie, że w Warszawie "na pewno czekają nie tylko
bliscy, ale i przyjaciele, współpracownicy i niewątpliwie mieszkańcy
stolicy".
Duda relacjonował, że brat prezydentowej, żegnał się z siostrą sam,
po czym zaprosił jego i Borys-Szopę do pomieszczenia, w którym
znajdowała się otwarta trumna. "My również pożegnaliśmy panią
prezydentową" - podkreślał.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)