Rosyjskie władze dają do zrozumienia, że są przeciwne rozmieszczeniu rakiet w Polsce. Poinformowały o tym rosyjskie media, powołując się na źródła w departamencie informacji rosyjskiego MSZ.
Wspomniane źródła oświadczyły, że rozmieszczenie amerykańskich rakiet w Morągu "nie służy umocnieniu ogólnego bezpieczeństwa, rozwojowi stosunków zaufania i przewidywalności w regionie".
Posłowie PiS i PO uważają takie stanowisko za nieporozumienie, bo "Patrioty" to system obronny. SLD stara się zrozumieć racje strony rosyjskiej.
"Patrioty" nie stanowią zagrożenia - podkreśla szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzej Halicki:
Rzecznik Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że wypowiedzi rosyjskiego MSZ przypominają poprzednią epokę:
Poseł SLD Marek Wikiński przypomina stanowisko lewicy, że sprawę rozmieszczenia rakiet powinno się omówić na forum NATO z udziałem Rosji.
Zdaniem posła, decyzja o instalacji rakiet w bezpośrednim sąsiedztwie terytorium Rosji może być zadrą na drodze budowania dobrych relacji polsko-rosyjskich:
Resort spraw zagranicznych Rosji zwrócił uwagę, że Moskwa niejednokrotnie mówiła o tym, że nie rozumie logiki współpracy Stanów Zjednoczonych i Polski w tej sferze.
"Z żalem stwierdzamy, iż nasze pytania do strony polskiej i amerykańskiej pozostały bez odpowiedzi. Podobnie jak nasze argumenty na rzecz przeniesienia rejonu czasowego rozmieszczenia /rakiet/ dalej od rosyjskiej granicy" - oświadczyły źródła w departamencie informacji rosyjskiego MSZ.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)