Bronisław Komorowski w Afganistanie
migracja
migrator migrator
22.06.2010
Bronisław Komorowski odrzuca sugestie, że jego wizyta w Afganistanie była częścią kampanii wyborczej. Marszałek Sejmu odwiedził wczoraj polskie bazy Ghazni i Four Corners. Spotkał się też z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem.
Bronisław Komorowski odrzuca sugestie, że jego wizyta w Afganistanie była częścią kampanii wyborczej. Marszałek Sejmu odwiedził wczoraj polskie bazy Ghazni i Four Corners. Spotkał się też z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem.
Komorowski tłumaczył na konferencji prasowej w Belwederze, że wczorajsze spotkanie z żołnierzami odbyło się w ramach obowiązków głowy państwa, które pełni. Przypomniał, że pełni obowiązki zwierzchnika sił zbrojnych. Według niego naturalne jest, że w sytuacji śmierci polskiego żołnierza, powinien udać się na miejsce do Afganistanu.
Pytany przez dziennikarzy o szczegóły lotu do Afganistanu Komorowski powiedział, że czas lotu i wiele przesiadek były wynikiem braku rządowego samolotu Tu 154, który ma o wiele dalszy zasięg.
Bronisław Komorowski zadeklarował, że jeśli zostanie prezydentem, będzie chciał do 2012 roku wycofać polskie wojska z Afganistanu. Tłumaczył jednak, że od dawna ma takie przekonania i nie jest to gest wobec lewicowych wyborców. Przyznał, że wielu wyborców lewicy ma również takie poglądy, a nie jest to główny motyw jego działania.
Zdaniem marszałka Sejmu, na szczycie NATO na jesieni Polska powinna postulować zmianę charakteru misji afgańskiej z wojskowej na cywilną.