Sejmowa komisja śledcza do spraw uprowadzenia i zamordowania
Krzysztofa Olewnika otrzyma z prokuratury w Gdańsku nowe dokumenty
dotyczące śledztwa.
Wśród odkrytych nowych dokumentów w sprawie zabójstwa Krzysztofa
Olewnika są najprawdopobniej akta dotyczące wątku związanego z
przekazaniem okupu porywaczom. Wiceszef gdańskiej prokuratury
apelacyjnej, prokurator Zbigniew Niemczyk potwierdził, że odnalezionych
zostało około 60 tomów akt operacyjnych policji w Radomiu.
Wcześniej wiceszef sejmowej komisji śledczej Andrzej Dera z PiS
powiedział, że są to dokumenty ściśle tajne z rozpracowań operacyjnych
policji, których brakowało posłom z komisji śledczej.
Andrzej Dera zwrócił uwagę, że to brak tych właśnie dokumentów
wywoływał wątpliwości na przykład w kwestii zabezpieczenia okupu, który
wręczała porywaczom rodzina Krzysztofa Olewnika. Poseł uważa, że tak
późne odnalezienie materiałów świadczy o bałaganie w policji.
Gdańska prokuratura wystąpiła już do Ministerstwa Spraw
Wewnętrznych i Administracji o wydanie zgody na wykorzystanie akt w
śledztwie. Komisja śledcza także czeka na taką zgodę.
Obrazują one techniki operacyjne, wykorzystywane w trakcie
prowadzenia sprawy Olewnika. Prokurator Niemczyk powiedział, że mogą one
mieć istotne znaczenie dla sprawy. Prokurator podkreślił, że akta są
tajne, logika zdarzeń każe jednak przypuszczać, że dotyczą wątku
związanego z okolicznościami przekazania okupu w lipcu 2003 roku.
Krzysztof Olewnik został porwany w październiku 2001 roku, przez
dwa lata był więziony przez porywaczy, po czym brutalnie zamordowany.
Gdańska prokuratura apelacyjna prowadzi śledztwo w sprawie
niewyjaśnionych wątków zbrodni oraz błędów w działaniach policji i
prokuratury. Sprawę bada też sejmowa komisja śledcza.
kh,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)