Jerzy Wederlich uważa, że polityków PiS i PO "należy przegnać tam gdzie pieprz rośnie", bo zajmują się sami sobą, zamiast ułatwić życie Polakom. Do tej pory mieli z kłótni profity, ale teraz zdaniem Jerzego Wenderlicha to się skończy, bo na scenę wkroczył Grzegorz Napieralski:
Według Beaty Kempy z PiS, podczas kampanii wyborczej ludzie interesowali się głównie aferą hazardową i katastrofą pod Smoleńskiem.
Bartosz Arłukowicz powiedział zaś, że wyborcy Lewicy interesowali się przede wszystkich poprawą ochrony zdrowia, sprawami ludzi starych, przedszkolami i żłobkami, i także aferą hazardową.
Informacyjna Agencja Radiowa